Kilkudniową dziewczynkę pozostawiono w sobotę wieczorem w szczecińskim oknie życia. Jak informowaliśmy, natychmiast zajęły się nią siostry Uczennice Krzyża, które czuwają nad tym miejscem. Dziecko, jak zawsze w takich sytuacjach, trafiło do szpitala, pod obserwację lekarzy. O jego dalszych losach zadecyduje sąd.
- Nie mamy jeszcze postanowienia sądu w tej sprawie, ale w tego typu przypadkach dzieci umieszczane są w pieczy zastępczej do czasu uregulowania sytuacji - mówi Maciej Homis, rzecznik Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. - Po ewentualnym umieszczeniu w pieczy zastępczej sąd prowadzi postępowanie celem wyjaśnienia sytuacji rodzinnej dziecka, ustalenia tożsamości, nadania nr PESEL itp. oraz podjęcia decyzji co do jego dalszych losów. Procedury prowadzą do adopcji.
Nie wiadomo jeszcze jak długo dziewczynka pozostanie w szpitalu. - To zależy od decyzji lekarzy - mówi M. Homis.
To
...