„Zakaz wyrzucania psich g****" - taki napis pojawił się w czwartek (17 października) na śmietniku przy ul. Willowej na Drzetowie. Sprawę nagłośniła radna osiedla Drzetowo-Grabowo Barbara Markowska, którą oburzyło użycie niecenzuralnego słowa w przestrzeni publicznej. Jednocześnie swoim postem na osiedlowej grupie zainicjowała dyskusję na temat braku koszy na śmieci.
Chociaż tablica została zdjęta po interwencji u zarządcy, to problem pojemników na odpady na Drzetowie wciąż pozostaje nierozwiązany. Brakuje małej infrastruktury, czyli koszy, które stałyby na ulicach w odległości kilku metrów od siebie. Umieszczenie tablicy przez nieznaną osobę jest pokłosiem tego problemu.
- Ludzie przerzucali worki z odchodami przez kratki śmietnika. Odchody wpadały potem do pojemnika z plastikiem albo brudziły ogrodzenie - opowiada Barbara Markowska.
Najbardziej oburzyło ją jednak użycie
...