Nie brakuje chętnych do pracy na własny rachunek. Dowodzą tego dane z urzędów pracy, które oferują bezzwrotne dotacje na uruchomienie działalności gospodarczej. W każdym naborze, a jest ich po kilka w ciągu roku, chętnych jest więcej niż dostępnych środków. Ubiegają się o nie przedstawiciele różnych branż: kosmetycznej, budowlanej, projektowej, handlowej, rozrywkowej. Wśród beneficjentów tego wsparcia są m.in.: prawnicy, architekci, inżynierowie, instruktorzy, rzemieślnicy.
O takie dotacje starają się teraz ci, którzy po prostu chcą realizować swoje plany zawodowe na własny rachunek, pod własnym kierownictwem. Bo dziś o etat nie jest tak trudno, jak jeszcze dziesięć lat temu.
- Wtedy rzeczywiście wpływało nam na każdy nabór 200-300 wniosków o dotacje na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej - przyznaje Katarzyna Przyborowska, kierownik Referatu ds. Wspierania Przedsiębiorczości w Powiatowym Urzędzie Pracy w Szczecinie. - Od dłuższego czasu jest umiarkowane zainteresowanie, ale od mniej więcej kilku lat na bardzo zbliżonym poziomie, nawet w czasie Covidu mieliśmy wnioski.
...