Rozmowa z aktorem, wokalistą i autorem tekstów Olkiem RÓŻANKIEM, zdobywcą nagrody Bursztynowy Pierścień dla najlepszego aktora zachodniopomorskich scen.
- Został pan zdobywcą Bursztynowego Pierścienia. Publiczność - Czytelnicy „Kuriera Szczecińskiego" - uznała pana kreację aktorską w spektaklu „Akompaniator" za najlepszą w zachodniopomorskich teatrach w sezonie 2021/2022. Co ta nagroda dla pana znaczy?
- Być może będzie mi z czasem przypominać o tym, ile pracy włożyliśmy z reżyserem Zurą Pirvelim w ten monodram i o tym, że było warto ulec wyzwaniom stojącym za tą pracą. Mierząc się z własnymi ograniczeniami, poszerzałem warsztat aktorski, dowiadując się przy tym wielu nowych rzeczy o sobie samym. Zostałem nagrodzony za kreację, ale żadnej kreacji by nie było, gdyby nie Zura właśnie i gdyby nie Jagoda Kimber z Willi Lentza, która uwierzyła w całe to przedsięwzięcie i od początku wspierała jego produkcję. Jestem też wdzięczny Gustawowi Miłoszewskiemu za udźwiękowienie spektaklu i Norbertowi Stróżyńskiemu za jego oświetlenie. Nie byłem sam na tej twórczej drodze i
...