Kolorowe mozaiki autorstwa nieżyjącego już artysty Ryszarda Manny, które niegdyś zdobiły dworzec PKS przy ul. Szczecińskiej w Stargardzie, dziś leżą przy płocie na posesji przy ul. Bema. Mieszkańcy nie kryją żalu i obawiają się, że fragmenty wyjątkowego dzieła mogą ulec zniszczeniu.
- Są słabo zabezpieczone, a to przecież część historii naszego miasta - mówi nasz czytelnik, który wskazał miejsce składowania pozostałości po mozaikach.
Kiedy dworzec PKS przeznaczono do rozbiórki, a doszło do tego w 2015 roku, część mozaik udało się uratować dzięki inicjatywie portalu Stargardzka.pl, działaczy Towarzystwa Przyjaciół Stargardu oraz członków Stowarzyszenia Miłośników Sztuk Plastycznych Brama. Ważące około siedmiu ton fragmenty przeniesiono do pracowni artysty metaloplastyka Mariana Preissa. To właśnie on podjął się żmudnej rekonstrukcji jednej z mozaik, która wcześniej zdobiła ścianę dworcowej toalety. Odnowione rybki dziś można podziwiać w holu prowadzącym do strefy wodnej pływalni Aqua Star.
Niestety, pozostałe części mozaiki, przedstawiające m.in. autobus i samochody - wciąż leżą
...