Wtorek, 06 maja 2025 r. 
REKLAMA

Kto się boi Łyszczyńskiego? Pamięć o patronie polskich ateistów [GALERIA]

Data publikacji: 05 maja 2025 r. 23:05
Ostatnia aktualizacja: 05 maja 2025 r. 23:05
Kto się boi Łyszczyńskiego? Pamięć o patronie polskich ateistów
Czy w Szczecinie – np. na skwerze im. Janiny Szczerskiej, przy dawnej „ścianie płaczu” lub w parku im. Stefana Żeromskiego – uda się upamiętnić patrona polskich ateistów? Fot. Arleta NALEWAJKO  

Dlaczego w Szczecinie nie można upamiętnić historycznej postaci, która w XVII wieku - w wojsku koronnym, w chorągwi Jana Sapiehy - broniła Rzeczypospolitej przed najazdem moskiewskim, szwedzkim i węgierskim? Gdy prezydent w decyzji administracyjnej pisze „pozwalam", to Zakład Usług Komunalnych „odmawia udzielenia zgody".

Chodzi o nietuzinkową postać szlachcica o iście filmowym życiorysie - Kazimierza Łyszczyńskiego (1634-89). Byłego jezuitę, filozofa, sędziego, na polach bitewnych zasłużonego dla ojczyzny żołnierza, który przez szlachtę został wybrany a przez króla Jana III Sobieskiego kontrasygnowany na członka sądu ziemiańskiego (powiat brzeski; na podsędka, dawną funkcję łącząca notariusza i urzędnika sądowego - przyp. aut.). Ale też krytyka teologów i autora pierwszego traktatu filozoficznego (De non existentia Dei - O nieistnieniu Boga), przedstawiającego religię z perspektywy ateisty. Właśnie dlatego uznawanego za patrona polskich ateistów.

Dlaczego miałby zostać upamiętniony nie tylko w Warszawie, gdzie został stracony za niewiarę, ale także w Szczecinie? Tak się składa, że

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 79% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 06-05-2025

 

Arleta Nalewajko
REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA