Nadzieje kołobrzeskiej Szkoły Muzycznej I stopnia na nową siedzibę legły w gruzach. Placówka mieszcząca się w ciasnych pomieszczeniach zabytkowej łaźni u zbiegu ulic Dworcowej i Frankowskiego zabiegała o budynek koszarowy przy ul. Artyleryjskiej.
Nieruchomość chciała sprzedać Agencja Mienia Wojskowego. O jego przekazanie Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego zabiegały władze miasta. Do pomysłu pozytywnie odnosił się podsekretarz stanu w MON Stanisław Wziątek, który dwa miesiące temu, podczas wizyty w Kołobrzegu, wyraził nadzieję na to, że koszarowiec będzie w przyszłości wykorzystywany przez kołobrzeską szkołę. Uśmiechy na twarzach nauczycieli gry na instrumentach, uczniów i ich rodziców pojawiły się na wieść o wstrzymaniu ministerialnego przetargu na sprzedaż obiektu. Wiązano to z wizją mającej się rozpocząć procedury zmierzającej do przekazania go resortowi kultury.
Teraz
...