Od połowy marca obowiązuje nowa organizacja ruchu na przebudowywanej ulicy Modrej. Kilka tygodni, jakie upłynęły od tej reorganizacji związanej z inwestycją drogową prowadzoną tam przez spółkę Strabag, pokazały, że obowiązujące objazdy i rozwiązania techniczne nie są dostateczne i warto pokusić się tam o korekty, by upłynnić ruch samochodów na już i tak korkujących się pobliskich bocznych uliczkach.
Przypomnijmy, że częściowo ruch przez ul. Modrą na odcinku od skrzyżowania z ul. Rozmarynową do okolic skrzyżowania z ul. Wronią sterowany jest wahadłowo teraz rozstawianą przez drogowców tymczasową sygnalizacją świetlną. W godzinach szczytów komunikacyjnych występują jednak i tak zatory, głównie na skrzyżowaniu właśnie ulic Modrej i Wroniej. Tłoczno zwykle bywa także na ul. Żyznej.
- To sytuacja bardzo niebezpieczna dla pieszych, gdyż wzdłuż ul. Żyznej brakuje chodnika oraz oświetlenia, a kierowcy często przekraczają prędkość - zauważa Patryk Jaskulski, rady miejski z klubu Koalicji Obywatelskiej. W interpelacji do prezydenta miasta i za jego pośrednictwem jego podwładnym z referatu
...