Wydawać by się mogło, że w podsumowaniu, którym jest w jakiejś mierze nasz plebiscyt, sezon 2021/2022 ukaże mizerię zachodniopomorskich scen. Będącą pokłosiem pandemii, złej sytuacji finansowej, przebudowy Teatru Polskiego, zmian dyrektorów artystycznych (w Teatrze Lalek „Pleciuga" i Teatrze Współczesnym). Tymczasem okazał się sezonem na tyle urodzajnym, że i widzowie, i jurorzy mieli z czego wybierać.
Jury skorzystało tym razem najobficiej z dorobku Współczesnego, w którym stery artystyczne po Annie Augustynowicz przejął Jakub Skrzywanek, tworząc z dyrektorem naczelnym Mirosławem Gawędą bojowy duet, nawiązujący do tradycji tandemów poprzednich (Butkiewicz - Augustynowicz, Gawęda - Augustynowicz).
Mirosław Gawęda, obecny w Willi Lentza na finałowej gali (5 bm.), musiał się w efekcie zmierzyć z trudnym zadaniem dźwigania aż trzech bursztynowych statuetek - dla najlepszego według jury przedstawienia („Odlot" w reżyserii Anny Augustynowicz), najlepszego aktora/aktorki (Ewa Sobiech) i Srebrnej Ostrogi dla najbardziej obiecującego młodego artysty (Helena Urbańska -
...