Z Marianem KALEMBĄ, lekarzem, frankofilem, pasjonatem historii Szczecina, wiceprezesem Stowarzyszenia Alliance Française w Szczecinie, rozmawia Roman CIEPLIŃSKI
Mało kto wie, że przez 7 spośród 777 lat, jakie upłynęły od uzyskania praw miejskich, Szczecinem zarządzał francuski gubernator wojskowy. Okupacja francuska przypadła na lata 1806-1813 i była następstwem wojny, którą Prusy wypowiedziały napoleońskiej Francji. Zmagania militarne zakończyły się zwycięstwem Napoleona. Na mocy traktatu pokojowego z 1807 r. Prusy zostały obciążone wysoką kontrybucją, a twierdze w Szczecinie, Kostrzynie i Głogowie obsadziły francuskie garnizony.
- Dziś mieszkańcy Szczecina najbardziej zainteresowani są sprawnym funkcjonowaniem służby zdrowia. Dwieście lat temu nie było koronawirusa, jednak zdrowie zawsze było w cenie. Jak więc zaczniemy opowieść o leczeniu w tamtych czasach?
- Zacznijmy klasycznie - dawno, dawno temu w Szczecinie… Tak dawno, że (choć trudno w to uwierzyć) nie było w mieście Narodowego Funduszu Zdrowia, a chirurdzy nie byli pełnoprawnymi lekarzami.
200 lat temu Szczecin w
...