Poznaliśmy szczegóły interwencji Centrum Unijnych Projektów Transportowych, która doprowadziła do tego, że radni Szczecina musieli uchylić stanowisko sprzeciwiające się przymusowej relokacji migrantów. Do magistratu wpłynęły dwa pisma od tej rządowej agencji. Sami także skontaktowaliśmy się z CUPT - tłumacząc swoje działania, agencja powołała się na artykuł 10 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej.

Podczas ubiegłotygodniowej sesji Rady Miasta Szczecin w pewnym momencie zrobiło się nerwowo. Radni usłyszeli, że muszą uchylić stanowisko przeciwstawiające się nielegalnej migracji. Inaczej miasto straci duże pieniądze.

- Ta uchwała grozi nam tym, że możemy mieć niewypłacone środki finansowe. Dynamika sprawy jest ogromna, a w tej chwili ciąży już nie 25 milionów złotych, a 195 milionów złotych. Nie możemy ryzykować utraty dofinansowania - alarmował zastępca prezydenta Michał Przepiera. - Ryzykujemy utratą płynności finansowej miasta.

– Trzeba ten pożar ugasić – wtórował wiceprezydentowi przewodniczący Rady Miasta Paweł Bartnik z Koalicji Obywatelskiej. – Takie rzeczy dzieją się w różnych samorządach Polski.

Podczas sesji nie dowiedzieliśmy się, co dokładnie wzbudziło zastrzeżenia CUPT. Teraz znamy szczegóły.

Władze Szczecina otrzymały od Centrum dwa oficjalne pisma podpisane przez zastępcę dyrektora CUPT, Sylwię Cieślak-Wilk – 23 i 26 września.

– Pierwsze dotyczyło projektu „Przebudowa ul. Szafera” i zawierało pytanie, czy w świetle uchwały Rady Miasta wyrażającej sprzeciw wobec tworzenia centrów integracji cudzoziemców i przymusowej relokacji migrantów, realizacja projektu spełnia zasady równościowe, niedyskryminacyjne i dotyczące poszanowania praw podstawowych, do których stosowania beneficjent jest zobowiązany na mocy umowy o dofinansowanie. CUPT wskazało, że w razie podejrzenia naruszeń może wstrzymać przekazanie środków lub rozwiązać umowę o dofinansowanie – informuje „Kurier” Piotr Zieliński, rzecznik prasowy miasta ds. inwestycji.

Drugie pismo, wedle informacji miasta, rozesłane zostało do wszystkich beneficjentów programu FENX.03.01 „Transport miejski”. Przypomniano w nim, że wsparcie unijne nie może być udzielane jednostkom samorządu podejmującym uchwały sprzeczne z zasadami niedyskryminacji określonymi w rozporządzeniu (UE) 2021/1060. W efekcie w przypadku Szczecina ryzyko utraty środków obejmowałoby nie tylko projekt „Przebudowa ul. Szafera”, ale również inne inwestycje transportowe miasta o łącznej wartości 210 mln zł, m.in. przebudowę torowisk tramwajowych oraz zakup nowych tramwajów.

– W obu pismach CUPT powołało się na Kartę Praw Podstawowych UE, Konwencję o prawach osób niepełnosprawnych, Rozporządzeniach Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) oraz postanowienia umowy o dofinansowanie – wylicza Piotr Zieliński.