Poniedziałek, 10 lutego 2025 r. 
REKLAMA

Czy architekt miasta może zażegnać konflikt?

Data publikacji: 09 lutego 2025 r. 11:29
Ostatnia aktualizacja: 09 lutego 2025 r. 20:25
Czy architekt miasta może zażegnać konflikt?
Ulica Szymanowskiego, widok sprzed wojny. W tle nieistniejące już dziś budynki. W miejscu jednego z nich deweloper zamierza zbudować budynek mieszkalny. Fot. archiwum  

Od wielu miesięcy śledzimy wydarzenia związane z przerwaną budową przy ulicy Szymanowskiego. Gazety i media społecznościowe stanęły natychmiast po stronie „pokrzywdzonych" przez dewelopera mieszkańców, jeszcze na długo, zanim wojewódzki sąd administracyjny wydał wyrok w sprawie prawomocności pozwolenia na budowę, a sąd pierwszej instancji je uchylił. Deweloper odwołał się oczywiście od tego wyroku do wyższej instancji i może już za 3 lata... i to jak dobrze pójdzie, poznamy wyrok naczelnego sądu administracyjnego w tej sprawie.

Czy ktoś zastawia się nad tym co będzie dalej? Mam na myśli władze miasta, gdyż oczywiście zarówno protestujący mieszkańcy, jak deweloper są przekonani, że sprawiedliwość będzie po ich stronie i rozwiązanie jest oczywiste. Na razie jednak wszyscy mają "spokój" i przez 3 lata będziemy patrzeć na dziurę w ziemi i ogrodzenie budowy, ale co potem?

Albo ku zdumieniu mieszkańców sąsiedniego domu rozpocznie się jednak budowa zgodnie z zatwierdzonym projektem, albo wieloletni proces z oskarżenia dewelopera, który pozwie Skarb Państwa (gdyż

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 77% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 07-02-2025

 

Marek ORŁOWSKI
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

@calokszalt
2025-02-10 06:23:55
Masz rację! Mieszkańcy zamiast się pultać, mogli wykupić sobie ten teren po cenie rynkowej. Nie życzę sobie aby z pieniędzy szczecińskiego podatnika płacić teraz odszkodowanie właścicielowi gruntu!
@całokszałt sytuacji
2025-02-10 04:53:34
Te bloczki nie pasują nie tylko do urzędu, ale do całej zabudowy okolicznej i nigdy nie powinny powstać tam w tak beznadziejnej formie. Podobnie jak baraki uniwerku po drugiej stronie jasnych błoni. Po prostu od samego początku polskiego Szczecina, rządzili tu pseudourbaniści i pseudoarchitekci, nie mający za grosz wyczucia estetyki miejsc. Na czele z pierwszym towarzyszem Z.
@dobra fotka
2025-02-10 04:50:15
Coś masz ze wzrokiem, Widać, że w lewej stronie fotki, za narożnym budynkiem stoją w rzędzie kolejne dwa, bezpośrednio przy ulicy! Gdzie ty wolny teren widzisz? To, że po wojnie cofnięto zabudowę z parszywym bloczkiem, po to żeby było więcej przestrzeni dla zasiedlających go lokalnych partyjnych kacyków, nie znaczy że tak zawsze było.
fefbc
2025-02-09 20:15:37
Czy urzędnicy poniosą konsekwencje finansowe swych idiotycznych i szkodliwych społecznie decyzji?
Prawnik
2025-02-09 20:09:02
Pozwolenie na budowę wydano zgodnie z prawem więc inwestorowi należy się zwrot kosztów i odszkodowanie. A najlepsze jest to że my wszyscy za to zapłacimy a urzędnicy nie poniosą żadnej kary za to co zrobili ;-)
Jacek
2025-02-09 18:58:01
Na polach rolniczych jest jeszcze miejsce.A pod urzedem gnój na grządki rozrzucać.
Dobra fotka
2025-02-09 17:33:12
Ten okazały budynek jest po drugiej stronie ul Herbowej. A w miejscu gdzie chcą teraz zabudować jest wyraźnie widoczna wolna, zielona przestrzeń. Pamiętam od 1951 roku nie było tam śladu (ruin) po jakiejś zabudowie. Była zawsze wolna , zielona przestrzeń .
Anka
2025-02-09 16:28:36
Spokojnie na tym archiwalnym zdjęciu. Musimy wziąć pod uwagę, że wtedy nie było tylu samochodów i parkingów.
On
2025-02-09 16:21:19
Zostawcie w spokoju ten teren miasta. Czy już nie można gdzie indziej stawiać bloków, czy kolesiostwo z U. M. musi spaprac wszystko co jeszcze pięknego zostało w Szczecinie? Ciekawe, ile za m2 deweloper liczylby sobie w tym wybudowanym blok? No i z kim by się później dzielił?
Całokształt sytuacji
2025-02-09 16:07:13
Czyli należy wyburzyć te istniejące Pegeerowskie. bloczki bo nie pasują do klimatu Urzędu.A mieszkańcy mogli wykupić teren w przetargu
Wojtek
2025-02-09 13:46:36
Zacznijmy od tego jak spójna była tam zabudowa przed wojną, pasująca nawet podziałem okien do gmachu obecnego urzędu miasta. To co wybudowano tam po wojnie wygląda jak osiedle rolniczej spółdzielni produkcyjnej w Kołbaczu! Komunistyczni pseudoarchitekci po złości lub z braku talentu niszczyli każdy zakątek miasta, wstawiając siermiężne bloczki. Dobrze, by nowa zabudowa choć trochę przysłoniła ten syf, w tak reprezentacyjnej części miasta.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA