Na wieść o planie zamknięcia kołobrzeskiej filii Domu Pomocy Społecznej we Włościborzu w mieście zrobił się szum. Jedni rozumieją sytuację, inni uważają, że bezwzględnym obowiązkiem Starostwa Powiatowego jest utrzymanie podległej mu placówki.
Przypomnijmy, że Zarząd Powiatu Kołobrzeskiego rozważa jej zamknięcie z uwagi na wysokie koszty utrzymania. Sytuacja pogorszyła się po podwyżkach cen gazu i energii elektrycznej. Nie bez znaczenia są także wolne miejsca zarówno w filii, jaki i w jej rodzimej placówce we Włościborzu. Gdyby zostały obsadzone, to finanse DPS-u znacznie by się poprawiły. Każdy pensjonariusz generuje bowiem dla placówki przychód na poziomie 5 tys. zł. Niestety około 20 miejsc ostatnio jest nieobsadzonych. Urzędnicy wykazują, że między innymi przez to powiat co miesiąc musi dokładać do kołobrzeskiej filii 65 tys. zł. Jeśli czarny scenariusz się ziści i placówka zostanie zamknięta, 15 kołobrzeskich pensjonariuszy przewiezionych zostanie do wspomnianego Włościborza. Tam też zatrudnienie ma znaleźć znaczna część 13-osobowej załogi.
Co w sytuacji likwidacji filii stanie
...