Otyłość jest problemem nie tylko estetycznym - wiążą się z nią groźne choroby, które mogą zabić. Gdy sytuacja przybiera dramatyczny obrót, gdy nie pomagają dieta i sport, ostatnią deską ratunku bywa zabieg chirurgiczny. Operacje bariatryczne wykonywane są na Pomorskim Uniwersytecie Medycznym w Szczecinie. Pacjentów nie brakuje, lista oczekujących wypełniona jest do czerwca przyszłego roku.
- Wiele lat temu wydawało mi się, że operacje bariatryczne to operacje kosmetyczne - przyznaje prof. Tadeusz Sulikowski z Kliniki Chirurgii Ogólnej, Małoinwazyjnej i Gastroenterologicznej w szpitalu PUM przy ul. Unii Lubelskiej. - Ale otyłość niesie ze sobą cukrzycę, nadciśnienie, choroby nowotworowe, astmę. Problem jest coraz bardziej widoczny. Jeżeli pacjent nie jest w stanie się odchudzić, operacja bariatryczna jest konieczna.
Bariatria na PUM ruszyła w 2019 roku. Do tej pory wykonano ponad 400 zabiegów. Potrzeby są większe, pacjentów przybywa. Od niedawna w Szczecinie funkcjonuje system KOS - BAR, dzięki któremu pacjenci mają zapewnioną opiekę przed- i pooperacyjną. To istotne, bo
...