- Wszystko OK. Czuję się dobrze. Jacht sprawny. Samoster na piątkę z plusem. Muszę oszczędzać prąd - to jedna z pierwszych wiadomości, które żeglarz Arkadiusz Pawełek przekazał po tym, jak ze Świnoujścia wypłynął na pełne morze. Celem podróżnika jest opłynięcie całego świata bez zawijania do portu! A płynie na jednostce, która ma niewiele ponad pięć metrów i została wybudowana w stodole…
Arkadiusz Pawełek (ur. we Wrocławiu, obecnie mieszkaniec woj. pomorskiego), żeglarz, podróżnik, pisarz, ma już na koncie niezwykłe osiągnięcia. Samotnie przepłynął w 1998 roku Atlantyk pontonem (wcześniej podobnego wyczynu dokonał jedynie francuski żeglarz Alain Bombard w latach 50.), a także samotnie opłynął przylądek Horn na łodzi pontonowej. Był też uczestnikiem oceanicznych regat.
„Kurier" o planach A. Pawełka pisał już na początku tego roku. Żeglarz planował wypłynąć w swój rejs
...