Klasztor i kościół Dominikanów w Szczecinie był budowany równolegle z demokratyczną Polską. Dziś po 30 latach łatwo dostrzec, jak wielu intelektualistów i wybitnych osobowości zarówno duchownych, jak i świeckich przeszło przez szczecińską parafię pw. św. Dominika.
Historia dominikanów w Szczecinie rozpoczęła się 15 maja 1989 roku, kiedy do Szczecina przyjechał ojciec Jan Piątkowski, który na prośbę ówczesnego prowincjała o. Tadeusza Marka i za zgodą ks. bp. Kazimierza Majdańskiego podpisał akt notarialny wieczystej dzierżawy działki przeznaczonej na plac kościelny.
– Władze kościelne wyznaczyły nam miejsce przy obecnym placu Ofiar Katynia. W budowie kościoła bardzo pomogli nam ludzie – wspominał kilkanaście lat temu ówczesny ojciec proboszcz i przeor klasztoru Cezary Jenta. – W ciągu zaledwie kilku miesięcy powstała Bazylika pod Blachą. Pamiętam takie wydarzenie: nie mieliśmy pieniędzy, przyszedł pan, który w reklamówce przyniósł nam bardzo dużą sumę, byśmy tę budowę mogli zakończyć.
Bazylika pod Blachą kilkanaście lat służyła szczecinianom za główną świątynię (w
...