Na Oddziale Transplantacji Szpiku działającym od września 2018 r. przy Klinice Hematologii szpitala przy ul. Unii Lubelskiej w Szczecinie dokonano już przeszczepienia komórek szpiku kostnego u osiemnastu pacjentów. – Wszyscy czują się dobrze – zapewnia ordynator oddziału prof. Bogusław Machaliński, jednocześnie rektor Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego.
– Wyzdrowieli?
Prof. Bogusław Machaliński: – Przeszczepienie własnych komórek krwiotwórczych u pacjentów ze szpiczakiem plazmocytowym, a w tym wskazaniu dokonywaliśmy dotychczas właśnie takich zabiegów, nie prowadzi do całkowitego wyleczenia. Jedynie do dłuższej remisji choroby (wyciszenia – przyp. lw), która może trwać nawet cztery lata! Czyli zdecydowanie dłużej niż u chorych, u których nie wykonano transplantacji, a jedynie poddano ich łagodniejszej chemioterapii.
– Pierwszym etapem jest więc kwalifikacja do transplantacji. Co się dzieje później?
– Pacjentowi zakwalifikowanemu podajemy wysokodawkowy lek lub kompozycję leków (chemioterapię), by zniszczyć jak najwięcej komórek nowotworowych. Niestety przy okazji uszkadzamy
... Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 18-04-2019