Złośliwi żartują, że komary to jedna z tych niechcianych „atrakcji turystycznych" w Świnoujściu. W tym roku kurort do problemu stara się podejść oszczędnie i… z głową. Wcześniejsze lata walki z plagą wskazały, że używanie środków chemicznych jest nieskuteczne i szkodzi środowisku. Miasto od pewnego czasu prowadzi więc walkę naturalnymi środkami, a konkretnie przy użyciu jerzyków - ptaków, dla których komary są przysmakiem.
Komary dokuczały mieszkańcom. Skargi kierowali do urzędu.
- Ten rok jest rokiem oszczędności. Dotyczy to wielu dziedzin, także odkomarzania. Będziemy je na pewno w ramach potrzeb przeprowadzać. Ważna jest jednak skuteczność tego procesu - odpowiada Janusz Żmurkiewicz, prezydent Świnoujścia.
Według urzędników efektywność zwalczania komarów zależy od wielu czynników. Świnoujście, położone na wyspach, otoczone wodami, mając w sąsiedztwie lasy i dużo terenów podmokłych, jest rajem dla komarów. Urząd Miasta zlecił przed kilku laty wykonanie badań i ekspertyz dotyczących skuteczności przeprowadzania odkomarzania na terenie całego Świnoujścia. Badania trwały kilka
...