Kłopoty z kadrą medyczną przeżywa barlinecki szpital. Padają różne pomysły, jak temu zaradzić. Jednym z nich jest zapewnienie mieszkań dla lekarzy.
W czerwcu zawiesił działalność oddział internistyczny szpitala w Barlinku. Powodem był brak lekarzy do obsady m.in. dyżurów. Po dwóch miesiącach oddział wznowił działalność. Na jak długo? Już mówi się, że wkrótce problem może wrócić. Od 1 października natomiast działalność zawiesił kolejny oddział szpitalny. Tym razem pediatryczny. Powód? Brak lekarzy. Teraz z chorymi dziećmi trzeba jeździć do Gorzowa Wlkp. lub Stargardu.
Jak zachęcić lekarzy do pracy w Barlinku? Jeden z pomysłów przedstawiła w czasie sesji barlineckiej Rady Miejskiej radna Bernarda Lewandowska.
- Wnioskuję o ujęcie w budżecie na 2020 rok kwoty, która pozwoli zakupić gminie Barlinek dwa mieszkania dla lekarzy, którzy w zamian podjęliby się pracy w naszym szpitalu. Wszyscy wiemy, jak dramatyczna jest sytuacja z lekarzami w Barlinku. Uważam, że jeżeli lekarze przyjeżdżają tylko na dyżury do Barlinka, to nie są związani z nami i z miejscem pracy. W latach poprzednich były
...