Jest szansa na renowację mostka nad Rusałką. Tym razem realna. Mimo że szczeciński magistrat na ten cel znów zadeklarował sumę niższą od najtańszej z ofert przetargowych, złożonych przez firmy ubiegające się realizację tejże inwestycji.
Mostek nad Rusałką nie był remontowany od dziesięcioleci. Ulegał degradacji, popadał w ruinę. Aż znalazł się w obecnym stanie: przedawaryjnym. Jak orzekli eksperci, ów zabytek „wykazuje nieodwracalne uszkodzenia dyskwalifikujące przydatność użytkową" i tylko jeden punkt - w systemie oceny konstrukcji mostowych - dzieli go od stanu zero, czyli zniszczenia.
Magistrat w ub. roku podjął próbę znalezienia wykonawcy renowacji łukowatego mostka, zwanego też japońskim, w parku Kasprowicza. Jednak na ten cel zarezerwował nierealnie niską kwotę: 982 000 złotych. Gdy otwarto oferty przetargowe i się okazało, że za podjęcie wyzwania potencjalni wykonawcy żądają od 1 574 398 do 3 661 777 zł, postępowanie zostało unieważnione.
Mimo że mostek sprawia wrażenie, jakby zaraz miał się zawalić, nie został wyłączony z eksploatacji. Choć zatrważające jest poważne i
...