Puszcza kojarzy się wielu z nas z pierwotnym lasem, który niewzruszony trwa od zawsze. Szczecinianie, którzy kochają Puszczę Bukową, największy kompleks leśny na pograniczach miasta, ciągle uzupełniają wiedzą o jej historii. Trudno wyobrazić sobie, jak wyglądał obecny jej obszar przed tysiącami lat, ale możemy z wielkim prawdopodobieństwem przypuszczać, że rósł na nim… las pierwotny.
Mogły go niszczyć jedynie pożary, a ludzie na pewno nie wykorzystywali go w takim zakresie jak dzisiaj. Bardziej korzystali z jego dobrodziejstw, czyli polowali na zwierzynę i zbierali leśne runo. Las był gęsty i sam z siebie się odradzał. Taka puszcza marzy się ekologom i miłośnikom „prawdziwej natury", nieskażonej ręką człowieka. Niestety, o czymś takim można tylko pomarzyć, bo Puszcza Bukowa, podobnie jak zdecydowana większość kompleksów leśnych, jest (poza rezerwatami), lasem gospodarczym.
Pierwsze informacje dotyczące gospodarczego wykorzystania obszaru Puszczy Bukowej wiążą się z działalnością założonego w roku 1174 pobliskim Kołbaczu klasztoru cystersów. Zmienili oni… bieg rzeki Płoni i
...