Praca pielęgniarek w namiocie, w którym pobierane są wymazy pod kątem badania na COVID-19, należy do bardzo wymagających. Dobrze o tym wiedzą pracownicy Szpitala im. Jana Garduły w Świnoujściu, którzy opowiedzieli „Kurierowi" o specjalnych zasadach bezpieczeństwa, które trzeba zachować podczas kontaktu z badanymi.
Bezpieczeństwo przede wszystkim!
To praca w trudnych warunkach. Zwłaszcza gdy są wysokie temperatury. W osobnym namiocie pielęgniarka najpierw ubiera jednorazowe flizelinowe ubranie. Na to zakłada specjalny kombinezon zapinany na zamek. Dodatkowo jest on zaklejany uszczelniającą taśmą. Włosy osłania czepkiem ochronnym. Usta i nos zabezpiecza maseczką FFP3. Na nogi zakłada ochronne foliowe buty. Kaptur kombinezonu również musi szczelnie przylegać do głowy.
- Jeszcze trzy pary rękawiczek, przyłbica i jesteśmy gotowe, aby przejść do namiotu, w którym pobieramy próbki - tak opisują przygotowania do badań pielęgniarki ze Szpitala Miejskiego im. Jana Garduły.
Pobieranie wymazów nie jest skomplikowane, ale liczy się precyzja. Nieprawidłowo pobrana próbka nie zostanie oznaczona
...