Tymczasem niektóre zdarzenia o dużej wadze, mniej nagłaśniane, przemykają przez większość niezauważone.Widać ludzie władzy chcą je ukryć.
Media oficjalne zignorowały np. wystosowany dwa miesiące temu list 50 senatorów amerykańskich do rządu RP z apelem o stworzenie kapitałowi zagranicznemu w Polsce ulg w eksploatowaniu zasobów geologicznych Polski (szło o tzw. podatek miedziowy).
14 lutego media w całym kraju podały wiadomość, że na Dolnym Śląsku w rejonie Nowej Soli odkryto wielkie złoża miedzi i srebra i tam właśnie kanadyjska firma Miedz Copper Corp należąca do koncernu MCC buduje nową kopalnię, w której znajdzie zatrudnienie 8 tys. osób.
Wieść owa gruchnęła nazajutrz po tym, jak Sejm uchwalił nowelizację prawa górniczego. Regulacja przywracająca stan prawny sprzed 2015 roku była wielu posłom mało znana i większość ją „klepnęła”, mimo że zespół sejmowych ekspertów zaopiniował ją negatywnie…
Przypomnę, że ustawa obowiązująca od 2015 roku wstrzymała przydział koncesji wydobywczej na zasadzie: kto pierwszy ten lepszy i to on bierze wszystko. W ten sposób dała szanse wielu polskim inwestorom. O koncesję na eksploatację złoża mogli się odtąd ubiegać wszyscy, którzy w terminie kilku miesięcy od daty rejestracji pierwszego zgłoszenia zadeklarują chęć inwestycji, a potem staną do przetargu – kto da więcej. Szło o to, by uniemożliwiać uzyskanie koncesji za bezcen (np. po znajomości).
Najnowsza nowelizacja ustawy górniczej przywróciła zasadę poprzednią: kto pierwszy – bierze wszystko. Dla pewnych kręgów dogodniejszą… I to one tryumfują.
Warto zauważyć, że prezesem nowej kopalni został dr Stanisław Speczik, b. prezes KGHM, b. dyrektor Państwowego Instytutu Geologicznego, b. pracownik Ministerstwa Skarbu Państwa, a jego zastępcą prof. Konrad Raczkowski, b. wiceminister finansów, b. dyrektor Banku Ochrony Środowiska, obecnie członek Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP. Czy to znak, że w ten sposób – u boku obcego kapitału – szansę realizacji otrzymał polski interes narodowy? A może raczej tenże interes zaprzęgnięto w rydwan kilku pięknych karier…
Zdaniem eksperta górniczego Krzysztofa Tytko 80 proc. koncesji na wydobycie rud metali uzyskał już w Polsce kapitał obcy. Dlatego ważnym punktem programu obecnie rządzących była repolonizacja polskiego przemysłu. Czy ma ona polegać wyłącznie na tym, że obcy kapitał garnie zyski, a Polacy są najemnymi pracownikami? ©℗
Janusz ŁAWRYNOWICZ
Janusz Ławrynowicz, dziennikarz i publicysta "Kuriera Szczecińskiego".
Autor bloga patrzy na rzeczywistość "pod prąd" i nie poddaje się poprawności politycznej. Komentuje wynaturzenia w polityce i gospodarce.