Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Za linią frontu

Data publikacji: 2022-04-04 08:18
Ostatnia aktualizacja: 2022-04-05 13:20

Dla silnej grupy zdecydowanych sojuszników Ameryki, dziś dzierżących ster w kraju, wizyta prezydenta Joe Bidena oznacza wyraźny awans naszego kraju w strukturach paktu NATO, z pozycji średniej do niemal pierwszoplanowej. Niestety, frontowej… Obok pochwał Biden próbował dodać nam również otuchy, szkoda że ubranej w szatę pokutną, gdyż w ocenie USA ta wojna nieprędko się skończy. Co gorsza, Ameryce może zależeć na tym, by Rosja ugrzęzła na Ukrainie, na podobieństwo ZSRR i jankesów w Afganistanie… Ale, na Boga, nie chce tego Europa, a zwłaszcza my – sąsiedzi Ukrainy! Tymczasem na razie mamy w tej wojnie pat, brak militarnego rozstrzygnięcia, trudny dla obu stron – godzący w prestiż mocarstwowy Rosji, ale znacznie dotkliwiej w zwykłych ludzi i gospodarkę Ukrainy.

W zdroworozsądkowym interesie obu walczących stron jest więc szybkie zawarcie pokoju, by stanąć ekonomicznie na nogi, zanim – jak pisał nasz wielki Sienkiewicz w zakończeniu „Ogniem i mieczem” – „nienawiść wrośnie w serca i zatruje krew pobratymczą”.

Rozmowy w Turcji mogą być przełomem, choć Ukraina, godząc się na neutralność, nie chce zrezygnować z Krymu i Donbasu. Rosjanie chcą je zatrzymać i objąć Mariupol – lądowy przesmyk na Krym.

Prezydent Zełenski – już pokazujący polityczny pazur – po krótkiej, złośliwej, ale niestety trafnej ocenie polskiej inicjatywy „misji pokojowej NATO” dał nam do zrozumienia, że to on jako przywódca Ukrainy decyduje o strategii obrony kraju, a nie zagraniczni liderzy. Zagrał w stylu Putina. Dziś widać, że obaj przywódcy (dwa Władymiry) się dogadają – może nawet przed Wielkanocą (prawosławną).

Natomiast nasi władcy – w imię solidarności Zachodu w obliczu rosyjskiej agresji – bardzo gorliwie spełniają każde z życzeń liderów zza oceanu, mniej troszcząc się o wygody własnych obywateli. Stąd pewnie tak dogodne warunki azylu dla wojennych uciekinierów z Ukrainy. A może nasi wodzowie myślą dalekowzrocznie, np. gdyby to nam, Lachom, przyszło kiedyś uciekać na wschód…

Wizerunek suwerennej polskiej władzy brutalnie zniszczył w swej oficjalnej wypowiedzi do mediów rzecznik MSZ Łukasz Jasina, stwierdzając: „jesteśmy sługami narodu ukraińskiego”, „jesteśmy do dyspozycji narodu ukraińskiego”… Przejęzyczenie to czy odruchowa szczerość?!

Chaos wywołany wojną ma też swoje plusy, m.in. budzi uśpioną dobrobytem wyobraźnię. Właśnie z pomocą Niemców, także goszczących uchodźców ukraińskich, nasi europosłowie wystosowali do Komisji Europejskiej apel o pilną pomoc finansową dla krajów udzielających azylu ofiarom wojny, proponując 1000 euro na osobę.

W obecnej sytuacji nawet klimatyczny ekstremista, wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans przyznał, że w wojennym kryzysie trzeba będzie ułaskawić węgiel. Niestety, parę dni później ideologiczny radykalizm znów nim zawładnął i uznał, że szalony projekt „Fit for 55” właśnie w kryzysie staje się szczególnie pilny. Zatem, póki nie opadły wojenne dymy, Polska i inni zwolennicy normalności powinni czym prędzej ukatrupić to fanatyczne przedsięwzięcie.

Niestety, niezależnie od wojennych zawirowań w centrum Europy, walec postępu posuwa się nieubłaganie naprzód. Oto właśnie rząd ukraiński(!) zapowiedział już bliskie wprowadzenie w kraju waluty cyfrowej, w tym również pieniądza z terminem ważności… Rakiety, bomby i fronty globalistom w realizacji ich planów nie przeszkadzają. Dla zwykłego śmiertelnika, obcującego na co dzień z zagrożeniem życia to na razie tylko jeszcze jedna mała niedogodność więcej.

Nasze krajowe „psy wojny” (cywilni eksperci i publicyści…) podnieca dziś migotliwa szansa pokonania putinowskiej Rosji. Normalni ludzie natomiast instynktownie czują, że prawdziwe imperium Zła jest tam, gdzie skupia się najwięcej bogactwa i rozpasania. A więc raczej bliżej Kalifornii niż Ułan Bator. ©℗

Janusz Ławrynowicz

Komentarze

NBZ
2022-04-23 18:56:42
Artykuły Pana Janusza czyta się z radością, że jeszcze są publicyści którzy nie zatracili kojarzenia faktów. Są wyważone i obiektywne. Znam osoby które kupują Kurier właśnie dla Jego komentarzy. Droga Redakcjo Pan Janusz to Wasza i nasza chluba. Dla potencjalnych dyskutantów - nie znam Pana Janusza, nie jestem Jego rodziną, Pan Janusz nie sponsoruje mojego życia. Oceniam Go tylko po tym co pisze. Janusz Menkiszak
kommi
2022-04-05 17:30:08
Ławrynowicz jakby przed chwilą ławrę opuścił. Zakapućkał się w tym felietonie paskudnie.
ręce opadają
2022-04-05 13:53:27
Imperium zła jest bliżej Kalifornii niż Ułan Bator - ten człowiek oszalał.
kawa na ławę
2022-04-05 13:03:59
@@kawa na ławę to napisz to odmienne zdanie "my Polaków". Poznajmy je. Czekam...
@kawa na ławę
2022-04-05 12:41:22
Dla każdego rusofila to będą zawsze trafne obserwacje i wnioskowania. My Polacy mamy odmienne zdanie od redaktora.
ehh
2022-04-05 09:02:27
Bolszewik znowu w natarciu.
kawa na ławę
2022-04-05 00:07:26
Trudno się nie zgodzić z Panem Redaktorem. Trafne obserwacje i wnioskowanie. Świetny felieton. Jedynie Polski i Polaków żal przy takich rządach kamerdynerów.
do @ TZ.
2022-04-04 21:51:55
"To ukraińska armia nie rozbiła jej jeszcze w proch i pył? " Ta ukraińska armia propagandowa w wykonaniu "Sługi" bije wszyskie armie świata. Gdyby wujekowie Adolf i Josef mieli taką armię (propagandową) to jeszcze niektóre babcie z "Nazislandu" (byłego) robiły by na drutach skarpetki i rękawiczki dla tych co pod Stalingradem w okopach siedzieli. Przypominają mi się meldunki w Głosie Szczecińskim o "zestrzelonych samolotach amerykańskich" w czasie wojny w Wietnamie.
@Kurierze
2022-04-04 19:09:56
Z wami Poliniakami jest jeden problem - własne obsesje i kompleksy przypisujecie innym... Gdzie tu prorosyjska propaganda? Nie znalazłem w tym krótkim wpisie red. Ławrynowicza ani jednej rzeczy która niezgodna byłaby z faktami i która mogłaby być uznana za prorosyjską propagandę. Mamy wolny wybór jeśli nie wiesz, po pierwsze możesz nie czytać red Ławrynowicza, po drugie możesz np wybrać Wyborczą czy Onet jeśli bardziej odpowiada ci poliniakowy punkt widzenia...
TZ.
2022-04-04 13:33:48
Prorosyjska propaganda? A to Rosja jeszcze istnieje? To ukraińska armia nie rozbiła jej jeszcze w proch i pył?
Kurierze
2022-04-04 11:08:21
Czy naprawdę nie widzicie, że na Waszych łamach, pod Waszym nosem redaktor Ławrynowicz szerzy na całego prorosyjską propagandę? Opamiętajcie się i pozbądźcie się wreszcie tego człowieka, jeżeli nie chcecie tracić czytelników.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500