Piątek, 19 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Odporność, czyli model szwedzki

Data publikacji: 2020-09-28 07:01
Ostatnia aktualizacja: 2020-10-01 20:12

Z minorowych doniesień ze świata i kraju można sądzić, że sterowana spoza naszej Ojczyzny akcja pod kryptonimem Koronawirus Covid 19 zaczyna zmierzać do kulminacji. Wszak już wcześniej kilku przywódców świata zachodniego przyznało, że globalnym rozwiązaniem problemu będzie zaszczepienie całej ludności świata. Koncerny farmaceutyczne zza oceanu właśnie w wyścigowym tempie testują nową szczepionkę na ludziach. Niestety, niepokój może budzić fakt, że – jak już zapowiadał Bill Gates – jest to preparat działający na ludzki kod genetyczny, a więc bardzo głęboko ingerujący w naszą naturę, osobowość. Czy na zapobieżenie chorobie przebiegającej w 90 proc. przypadków bezobjawowo (o czym świadczą statystyki) warto było szykować tak ryzykowną broń? I kwestia druga: mówi się o miliardach szczepionek, czy więc za prozdrowotnym celem nie kryje się zwyczajna chęć zysku…?

Tymczasem ukazała się w Polsce słynna już książka jednego z najznakomitszych niemieckich badaczy wirusologów dr. Sucharita Bhakdiego oraz dr Kariny Reiss „Koronawirus – fałszywy alarm…”, apelująca o prawdę i rozsądek oraz wskazująca na słuszność strategii rządu Szwecji. Autor wyznaje: „Rozumiem kolegów medyków milczących pod groźbą utraty pracy. Ja jestem na emeryturze.”

Przypomnę, że najodważniejsza spośród garstki polskich lekarzy krytykujących koronawirusową panikę dr Martynowska została przez sąd lekarski zawieszona w prawie wykonywania zawodu.

Natomiast apel – list otwarty do ministra zdrowia autorstwa prof. dr. hab.Ryszarda Rutkowskiego, domagającego się w imieniu polskiego środowiska lekarskiego wyjaśnienia, dlaczego nasze władze ignorują krytyczne opinie na temat aktualnej polityki zdrowotnej – pozostał bez odpowiedzi…

Ale już do krytyków operacji COVID-19 – niezwykle ostrożnie, aby broń Boże nie dotknąć swych szefów zasłuchanych w dyspozycje z centrali WHO, a głuchych na sygnały „z dołu”, dołączają specjaliści na stanowiskach.

Dr Michał Mularczyk – znany internista, kardiolog interwencyjny, dietetyk, współpracownik Centrum Badawczego Współczesnej Terapii – za najważniejsze w przypadku masowych zakażeń uznał budowanie ODPORNOŚCI ORGANIZMU. Nie ośmielił się wprawdzie – jak jego wielki kolega Bhakdi z Niemiec – zanegować sensowności izolacji i dystansu społecznego, którymi tak szafują pracownicy „frontu sanitarnego”, ale pochwalił szwedzki i…białoruski model działania.

Specjalistka współpracująca z Billem Gatesem przy tzw. elektronicznym paszporcie zdrowotnym porzuciła projekt, uznając go za naruszający wolność wyboru i tożsamość człowieka. Jej obawy podchwycili dziennikarze prasy światowej oraz internet. W głównym nurcie naszych mediów nic na ten temat… Mnie wręcz zatrwożyły słowa głównego inspektora sanitarnego kraju – „musimy wygenerować emocjonalne zapotrzebowanie na szczepionkę…”. A ten emocjonalny marketing to medialne sianie paniki… Już ponad połowa Polaków i tak nosi maseczki, nawet tam gdzie nie musi… I oni naprawdę czekają na szczepionkę jak na zbawienie. Bo zakleszczone w rygorach „pandemii” lecznictwo (nie tylko w Polsce!) poza szlachetnymi wyjątkami nie ośmiela się powiedzieć, że najlepsze i proste recepty na odporność to zdrowy tryb życia, witaminy, owoce, warzywa, ruch na świeżym powietrzu oraz normalne kontakty międzyludzkie, zwyczajne życie społeczne*. Czy lekarzom już o tym mówić nie wolno?

*Przypomnę: niedawno WHO (ONZ) oraz CDC (USA) uznały nieprzydatność maseczek oraz kwarantanny (bo obniża odporność!). ©℗

Janusz Ławrynowicz

Komentarze

Mira ze Szwecji
2020-10-01 19:42:21
Bardzo dobry artykul. Podczas gdy swiat walczy z druga fala, my w Szwecji mamy normalne zycie. I bardzo sobie to chwale. Ktos w komentarzu wspomnial o ilosci smierci w Szwecji. Ten komentarz pokazuje brak wiadomosci. Sa rozne czynniki co doprowadzaja do wiekszej albo mniejszej ilosci smierci. Jeden z nich niedawno wspomniany przez Andersa Tegenella to statystyka smierci na grypy w poprzednich latach. Okazalo sie ze te kraje ktore cierpialy w ilosci smierci w poprzednich latach na grypy mialy wiosna mala ilosc smierci. Te kraje co mialy male ilosci smierci grypowych w poprzednich latach mieli duza ilosc smierci na korone. Wirus jest nowy i nie mozna go tlumaczyc na jedno kopyto tak jak ktos to w komentarzu pisal. Rozne jest zageszczenie ludzi, dostep do przyrody, rozne jedzenie. Nawet taki czynnik ze korona nie rzuca sie na palaczy papierosow. Wyglada na to ze nikotyna ich chroni. Na koniec. Lockdown bierze wiecej ofiar w samobojstwach, zabojstwach, w chorobach bydacych konsekwencja lockdownu. I TO Z GORY WIDZIELI SZWEDZCY EPIDEMIOLODZY. W Szwecji epidemiolodzy mowia jak dzialac z walka na epidemie a nie politycy.
dfgfds
2020-09-29 09:25:32
Pisze internauta - "że ludzie, owszem, tu i ówdzie chorują, a nawet umierają na tego koronawirusa, mniej więcej tak, jak się choruje i umiera na grypę, z powodu której nikt żadnej pandemii nie ogłasza.". Niech jedzie do USA, Brazylii i Indii i to wykrzyczy...
TZ.
2020-09-28 15:37:04
Gdyby nie medialna kampania, nikt by nic nie wiedział o żadnej pandemii. Groźne słowo, za którym stoi kompletna pustka. Śmiertelność w tym roku jest w Polsce niższa niż w roku ubiegłym, gdy żadnej pandemii nie było - i to powinien być decydujący argument w sporze o to czy pandemia jest, czy jej nie ma. Kto to powinien stwierdzić? Przede wszystkim media! Te same, które winne są rozpętaniu koronawirusowej histerii i które nadal tę histerię podtrzymują. Bo społeczną rolą mediów jest ich funkcja kontrolna, a nie bezkrytyczne wpisywanie się w nurt politycznej nagonki na społeczeństwo. Czekam więc kiedy ukaże się "Kurier" z wielkim tytułem na pierwszej stronie: "No gdzie, do jasnej anielki, jest ta pandemia?!". A w treści tego artykułu będzie to, co widać, słychać i czuć. A mianowicie, że ludzie, owszem, tu i ówdzie chorują, a nawet umierają na tego koronawirusa, mniej więcej tak, jak się choruje i umiera na grypę, z powodu której nikt żadnej pandemii nie ogłasza.
Kamil
2020-09-28 15:16:02
Co piszą niemieckie media o Panu Bhakadim "To co mówi Bhakdi nie jest całkowicie błędne, ale miesza fakty ze spekulacjami i dezinformacją”. A niemieckojęzyczna strona internetowa „Medical Tribune” podaje, że "zdecydowana większość ekspertów" uważa tezy Bhakdiego na temat COVID-19 za nienaukowe.
właśnie
2020-09-28 12:10:23
Niech Kurier wyśle redaktura Ławrymowicza na Twardowskiego, niech porozmawia o aktualnej sytuacji w klubie Pogoni Szczecin. Najlepiej niech jedzie bez maseczki, bo są one nieprzydatne i obniżają odporność.
no cóż
2020-09-28 10:43:37
Szwecja pod względem osób zmarłych na koronawirusa ponad dwuipółkrotnie wyprzedziła Polskę, więc to raczej nie jest dobry przykład do naśladowania.
to się po-PIS-ał
2020-09-28 10:07:01
czy to już demencja starcza?
gfds
2020-09-28 09:25:31
Redaktor pisze - "sterowana spoza naszej Ojczyzny akcja pod kryptonimem Koronawirus Covid 19". Proszę o dowody i szczegóły "wykrytej" przez redaktora akcji... Redaktor przytacza książkę starego naukowca jako dowód. Neofaszyści obecni i u nas mogą przytoczyć "Mein Kampf" na poparcie tezy o wyższości rasy panów, itd. itp.
fido
2020-09-28 09:14:03
Dawać redaktora na pierwszą linię. Skoro koronawirus w jego mniemaniu nie istnieje i wszystko to tylko "plandemia", to niech redaktor w tej chili jedzie przeprowadzać wywiady z piłkarzami Pogoni Szczecin. Zobaczymy czy starczy mu odwagi, zwłaszcza patrząc na jego wiek (target koronawirusa).
dość tych bzdur
2020-09-28 08:01:45
Kurierze, przestańcie publikować "felietony" pseudoredaktora Ławrynowicza, bo wznieca wśród społeczeństwa polskiego defetyzm. Tych bzdur nie da się spokojnie czytać. Wyślijcie tego człowieka na oddział zakaźny na Artkońską, żeby zobaczył na własne oczy zarażonych, umierających na COVID-19 i przejrzał wreszcie na oczy.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500