Niedziela, 05 maja 2024 r. 
REKLAMA

Energia ze... śmietnika

Data publikacji: 2023-06-26 12:48
Ostatnia aktualizacja: 2023-12-23 05:55

Temat (podany w tytule) na szczęście powraca! Krótka rozmowa Radia Wnet z inż. Tadeuszem Bąkiem – na tle obecnej czarnej serii polskich porażek na wszystkich frontach – to nareszcie jakiś konkret, rozbłysk nadziei.

Tu przypomnę, że niedawno Szwecja – kraj dysponujący najdłuższym odcinkiem wybrzeża Bałtyku – zakwestionowała polski plan budowy morskich farm wiatrowych. Argumenty są racjonalne – stosunkowo nieduży akwen jest nie tylko intensywnie użytkowany przez statki handlowe, ale też stanowi obszar częstych manewrów państw NATO (Szwecja doń aspiruje!), jak również Rosji. Wysunięte w głąb morza wiatraki mogą być utrudnieniem dla ćwiczących okrętów. Wprawdzie nauka forsowania przeszkód to sens ćwiczeń, obawiam się jednak, że akurat to weto poprą kraje Zachodu, aby zmusić naszych przywódców do nabycia niemieckich wiatraków lądowych – udekorowania całej polskiej ziemi germańskim złomem.

Ale wrócę do dobrej nowiny. Wspomniany inż. T. Bąk już jakiś czas przed „pandemią” podał krzepiącą wieść, że Polacy opracowali znakomity sposób pozyskania energii cieplnej i kinetycznej ze spalania śmieci, osobliwie popularnego miksu trafiającego do osiedlowych kubłów! Aby uniknąć oskarżenia o ekoherezję (wszak „spalanie” kojarzy się z „zagrażającym klimatowi” dwutlenkiem węgla), inż. Bąk doprecyzował, że chodzi o proces spalania bez płomienia, a więc g a z y f i k a c j ę. W jej efekcie – w możliwie najtańszy sposób – uzyskujemy gaz i prąd elektryczny. Już wtedy dowiedzieliśmy się, że polskim wynalazkiem żywo zainteresowały się różne kraje. Co ciekawe – Arabia Saudyjska (śpiąca na ropie) chciała nasz patent kupić natychmiast.

Anonsując wówczas tę innowację – gdy jeszcze o inflacji nikt nie mówił (!) – T. Bąk wymienił niewiarygodnie niską cenę uzyskania tą metodą gazu i energii. Niestety, wkrótce potem temat pokryło długie milczenie, jakby ktoś ważny nakazał innowację stłumić. W Polsce, gdzie prawdziwi decydenci są w głębokim cieniu, zdarza się to nierzadko.

Obecnie, po prawie trzech latach badań – Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska wydał tzw. decyzję środowiskową, czyli zgodę. To moment przełomowy, znak, że pomysł zyskał aprobatę władzy. Gazyfikacja śmieci – w dobie wyreżyserowanego przez globalistów kryzysu energetycznego – to szansa dla samorządów borykających się z rosnącymi kosztami produkcji ciepła i energii. Państwo obiecuje wesprzeć wszelkie przedsięwzięcia lokalne, zainteresowane s ą banki! Wnioski należy kierować do resortu ochrony środowiska. Koszt inwestycji jest o 50 proc. niższy niż w przypadku spalarni rusztowych…

To niejedyny sukces rodzimej myśli technicznej w sferze energetyki: Polska jest dziś skazana na drogi LPG z USA, tym droższy, że przed transportem morskim wymagający zamrożenia – co podwyższa cenę surowca o 45 procent! – a następnie, przed przesłaniem go odbiorcy, odmrożenia – za podobną cenę. Otóż pomysłowi rodacy postanowili ów proces odmrażania wykorzystać do odzyskania azotu i tlenu i wytworzenia energii! W przypadku dostaw LPG na obecnym poziomie – daje to szanse zaoszczędzania rocznie 10 mld zł. To krok w dobrą stronę. ©℗

Janusz ŁAWRYNOWICZ

Komentarze

Co ciekawe
2023-06-28 08:54:39
– Arabia Saudyjska (śpiąca na ropie) chciała nasz patent kupić natychmiast." Ci znają zasady "niewidzialnej ręki" i kupują "do szuflady". Pamiętam lata 70-te, (kryzys paliwa) kupili patent na zasilanie karbidem samochodów - opatentowany w Nieczech. Niech Sz.P. wyjaśni jak to jest z grafenem, którym podnicała się "cała Polska" i W.Cz. osobiście. Zasada w "demokraci liberalnej" - uwalić konkurencję! Jako przykład, tzw. prywatyzacja "komuny".
@@Możliwości
2023-06-28 00:53:56
OZE są po to by zachodnie koncerny mogły zarobić na technologii rozwijanej od lat 70 ubiegłego wieku...
@Możliwości
2023-06-27 11:33:10
Zagadka? Po prostu Polską nie rządzą Polacy. Koniec zagadki. I jeszcze jedno. Na niestabilnym OZE nie oprzesz żadnej produkcji. Zawsze musi być asysta tradycyjnej elektrowni, to po co OZE? OZE to ślepa uliczka.
Możliwości mamy
2023-06-27 00:38:58
wiele - np podziemne zgazowywanie węgla, produkcja paliw płynnych z węgla (przy użyciu OZE), energetyka geotermalna... zagadką zostaje dlaczego od ponad 30 lat nic się z tym nie dzieje

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500