Unowocześnienie sieci komunikacyjnej pociąga za sobą zwiększenie liczby mostów i tuneli. O nowych mostach niedawno mówił premier. Niestety, te właśnie inwestycje w pierwszej wersji planu ominąć miały Pomorze Zachodnie. Miały, bowiem najświeższa wieść głosi, że region otrzyma wkrótce środki na bardzo oczekiwaną przeprawę na Odrze w Policach. Trzymajmy kciuki!
Tymczasem zgodnie z planem wystartuje budowa obiecywanego od 10 lat tunelu łączącego Świnoujście z Polską. Co prawda zawsze byłem zwolennikiem mostów, tańszych, a przy tym stanowiących ważny element architektury i pejzażu. Ale nec Hercules contra plures. Cieszmy się więc, że nareszcie polski rząd działa strategicznie, z rozmachem. Natomiast przeciwnik obecnej władzy powiedziałby, że… po prostu nastała moda na drążenie tuneli (i też miałby rację). Niewykluczone, że początek tejże modzie dał pewien prezydent Warszawy, który w ramach treningu lub działalności artystycznej, zbudował słynny tunel wzdłuż rzeki.
Najdłuższym na świecie jest przekopany w latach 1964–88 japoński tunel Seikan łączący wyspy Honsiu i Hokkaido, który ma 58,85 km długości (w tym odcinek podwodny liczy 23,3 km). Najsłynniejszym zaś i przez ponad pół wieku najdłuższym tunelem świata był zbudowany w latach 1899–1906 Simplon, przekopany pod grzbietem Alp, liczący 19,8 km długości, a łączący szwajcarskie miasto Brig z włoskim Domadossola (w 1922 r. dobudowano drugą „nitkę"przekopu).
Historię związaną z tym tunelem pamiętam z opowieści mego dziadka, entuzjasty wielkich przedsięwzięć cywilizacyjnych. Otóż, jak mówił, w przypadku tunelu Simplon, po raz pierwszy zastosowano przekop z obu stron. Kierujący budową inżynier, Szwajcar, znany z perfekcjonizmu, z dokładnością do godziny wyliczył moment spotkania ekip drążących tunel. Niestety, dzień dobiegał końca i spotkanie nie następowało… Inżynier był w rozpaczy. Uzmysłowił sobie, że nawet milimetrowy błąd w wytyczeniu trasy tunelu mógł sprawić, że drążące przekop z obu stron zespoły po prostu się rozminęły. Zamknąwszy się w namiocie popełnił samobójstwo. Nim jeszcze przebrzmiało echo wystrzału, przednia ściana tunelu runęła i obie ekipy się spotkały!
Odtąd przekopywanie tunelu z dwóch końców jest powszechną praktyką, bo dwukrotnie skraca czas robót, a postęp w radiolokacji zmniejsza szansę na błąd.
Wracając do kraju: jeśli nie nastąpi wytęskniony przez totalną opozycję krach gospodarczy – w najbliższym pięcioleciu Polsce przybędą co najmniej cztery tunele ważne dla środkowo-wschodniej Europy.
Kierowcy pokutujący na zatłoczonej „zakopiance", czekają na prawie 2‑kilometrowy przekop drogowy pod Skomielną Górą, który ma skrócić i udrożnić tę popularną trasę.
Nie tylko warszawianie wyglądają końca budowy tunelu pod Ursynowem, kluczowego dla trasy S2. Zakończenie obu tych inwestycji przewidziano na rok 2020.
W 2022 roku zaplanowano ukończenie obwodnicy Węgierskiej Górki, składającej się z dwóch tuneli (800 i 1000 m), otwierającej nowoczesną trasę z południa Polski do Czech, a rok później 2,5 km tunel na trasie z Bolkowa do czeskiej granicy (skomunikuje Szczecin z Pragą). No i właśnie w 2022 roku otwarty zostanie liczący 1,44 km tunel świnoujski, ważny nie tylko dla polskich wczasowiczów, bowiem symbolicznie połączy legendarny bałtycki kurort z Polską. ©℗
Janusz ŁAWRYNOWICZ
Janusz Ławrynowicz, dziennikarz i publicysta "Kuriera Szczecińskiego".
Autor bloga patrzy na rzeczywistość "pod prąd" i nie poddaje się poprawności politycznej. Komentuje wynaturzenia w polityce i gospodarce.