Police. Projekt zmian w systemie opłat za wywózkę śmieci został wycofany z porządku sesji rady miejskiej. Radni zdecydowali za to o podwyżkach stypendiów dla uczniów.
Mieszkańcy gminy Police trzy lata temu opowiedzieli się za uzależnieniem wysokości opłat za wywóz śmieci wyłącznie od liczby mieszkańców danej nieruchomości. W tym roku okazało się, że pieniędzy na gospodarowanie odpadami zaczyna brakować. Władze gminy postanowiły więc wprowadzić podwyżki, a przy okazji zmienić system na taki, który urzędnikom będzie łatwiej kontrolować.
Zgodnie z projektem przedłożonym przez burmistrza w blokach i kamienicach zamiast opłat za wywóz śmieci naliczanych "od głowy" miały być wprowadzone opłaty według wskazań liczników zużywanej wody. Właściciele domków jednorodzinnych mieli natomiast płacić 50 zł miesięczne od budynku (niezależnie od tego, ile osób w nim mieszka). Wyjątkiem miały być gospodarstwa zużywające mniej niż 4 m sześcienne wody miesięcznie. W ich przypadku opłata za wywóz śmieci miała być również uzależniona od wskazań wodomierza. Ostatecznie jednak związane z tą koncepcją trzy projekty uchwał (w sprawie wysokości opłat, terminów oraz wzoru deklaracji) zostały wycofane z porządku obrad.
- Jest to podyktowane koniecznością przeprowadzenia dodatkowych konsultacji - wyjaśnił burmistrz Polic Władysław Diakun. - Zmiany są jednak niezbędne, bo obecnie obowiązujący system nie spełnia naszych wymagań.
Rada miejska zmieniła też regulamin udzielania pomocy materialnej uczniom mieszkającym na terenie gminy Police. Od 1 listopada stypendium szkolne będzie dzięki temu wynosiło 95 zł miesięcznie - czyli o 60 gr więcej niż wynosi ustawowe minimum (maksimum to 236 zł miesięcznie). Natomiast 590 zł będzie mógł wynieść maksymalny zasiłek, przyznawany w przypadkach losowych. Te podwyżki nie powinny spowodować uszczerbku w gminnej kasie, ponieważ liczba przyznanych stypendiów wciąż się zmniejsza (w roku szkolnym 2013/2014 wynosiła 299, a w 2014/2015 już tylko 260), a poza tym wydatki na nie są w 80 proc. pokrywane z budżetu państwa.©℗
Jarosław SPIRYDOWICZ
Fot. arch.: Robert WOJCIECHOWSKI