Policjanci ze Sławna zatrzymali 35-letniego mężczyznę, który pod osłoną nocy włamał się do kościoła. Z zakrystii zabrał on między innymi wino mszalne i hostię.
O kradzieży powiadomił policję proboszcz parafii. Kiedy ksiądz następnego dnia otworzył kościół, żeby się przygotować do popołudniowej mszy, zauważył, że nie ma wina mszalnego, komunikantów i hostii. Poszukiwania sprawcy nie trwały długo. Dzielnicowi wytypowali mężczyznę, który mógł stać za włamaniem do zakrystii i jeszcze tego samego dnia pojawił się w domu 35-latka.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzuty kradzieży z włamaniem, za co grozi mu do 10 lat więzienia. Jak się okazało, 35-latek był już wcześniej karany za podobne przestępstwa.
(reg)
Fot. Ryszard Pakieser