Dziesięć biletów na spektakl wystawiany w Teatrze Polskim w Szczecinie zabrał wychodzącej z tramwaju kobiecie, 38-latek. Tytuł chyba jednak nie przypadł złodziejowi do gustu, bo postanowił zwrócić wejściówki. Wtedy wpadł.
Przystanek tramwajowy przy ul. Krasińskiego. 65-latka wysiada pojazdu, kieruje się w stronę domu. Napada na nią mężczyzna - ofiara upada. Napastnik zabiera torebkę, w której są karty płatnicze, pieniądze, dokumenty oraz bilety na kabaretową scenę Teatru Polskiego. Ucieka rowerem. Okradziona próbuje jeszcze go dogonić, ale na nic to się zdaje, zgłasza sprawę policji.
Policjantom szybko udaje się zastawić pułapkę na amatora cudzych rzeczy - zostaje ujęty w teatrze, kiedy to chce zwrócić w kasie sześć biletów. Pozostałe cztery wciąż miał zresztą przy sobie. Mężczyzna jest doskonale znany wymiarowi sprawiedliwości, niedawno zresztą wyszedł z więzienia.
Podejrzany o rozbój przebywa w areszcie, spędzi tam najbliższe dwa miesiące. Grozi mu kara pozbawienia wolności do osiemnastu lat, bo nie był to pierwszy rozbój na koncie zatrzymanego. (kol)
Fot. Robert STACHNIK