Miał być wystawiony na przetarg już dawno. Na licznych zapowiedziach ich ogłoszenia za każdym razem się kończyło. Figuruje niezmiennie w wykazach nieruchomości gminnych do zbycia. I nic. Chodzi o zabudowania dawno opustoszałego i nieużytkowanego domu dziecka z parkiem w szczecińskich Zdrojach przy ul. Walecznych 23. Nie pierwszy to szczeciński zabytek, który wciąż czeka na kupca i zarazem solidnego gospodarza, wydolnego finansowo, gotowego weń zainwestować i zarazem z pomysłem na jego zagospodarowanie.
Zwany niegdyś Zielonym Dworem dziś zasługuje na miano strasznego dworu. To nie pierwsza zabytkowa nieruchomość z długim wątkiem dziejów współczesnych, w której urzędnicze tryby "mielą" temat wyjątkowo powoli. Od kiedy ze zlikwidowanego w nim domu dziecka wyprowadzeni zostali w 2012 r. do mniejszych placówek ostatni wychowankowie, praktycznie co roku słyszymy, że nieruchomość przeznaczona jest na sprzedaż i idzie pod młotek. Figuruje niezmiennie w wykazie majątku przygotowywanego do zbycia. Jak do tej pory jednak nie doszło wciąż choćby do ogłoszenia przetargu. ©℗
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 19 lutego 2018 r.
Tekst i fot. Mirosław WINCONEK