Zdegradowana jezdnia ul. Tadeusza Zawadzkiego w Szczecinie doczekała się wreszcie wymiany na nową. Prace drogowe ekipy spółki Strabag przy zrywaniu z niej starej nakładki rozpoczynają się od środy, 13 października. To kolejne roboty remontowe na tej głównej ulicy o dużym natężeniu ruchu, będącej jednocześnie trasą autobusów miejskich aż trzech linii 53, 75 i 80, które kursują przez osiedle Zawadzkiego-Klonowica. Aktualnie trwa tam również urządzanie na nowo nawierzchni jednej z dwóch zdemolowanych już zatok przystankowych przy kościele.
Stan nawierzchni tej ulicy, jak i obu zatok przystanków zlokalizowanych tuż przy skrzyżowaniu z ulicami Sebastiana Klonowica i Klemensa Janickiego od dawna był przekleństwem tak dla kierowców autobusów, jak i tych pokonujących ją w swoich autach osobowych. Podobnie zresztą jak i nakładka w samym obrębie wytyczonego u ich zbiegu minironda i pobliskich przejść dla pieszych. Dyskomfort jazdy po rozpadlinach, dziurach i spękania był nader odczuwalny nawet dla pasażerów najnowszych solarisów obsługujących regularnie wspomniane linie autobusowe 53, 75 i 80.
Trzeci już tydzień trwają prace przy wymianie podbudowy pierwszej z zatok autobusowych na przystanku „Zawadzkiego kościół” oraz fragmentu chodnika w tym rejonie. W związku z tym pasażerowie korzystają teraz z przystanku tymczasowego w kierunku zajezdni, odsuniętego o ok. 50 m w stronę osiedla. Po zakończeniu roboty będą prowadzone także na przystanku naprzeciwko w kierunku do ronda Szczecińskich Olimpijczyków. Według zapowiedzi przedstawicieli ZDiTM zakładany był miesięczny termin wykonania tych prac, czyli do 20 października. Zanosi się jednak na to, że lifting przystankowo-chodnikowy zajmie nieco więcej czasu niż planowano.
A w środę - wedle zapowiedzi służb prasowych ZDiTM - na całej długości ul. Tadeusza Zawadzkiego powinien pojawić się sprzęt spółki Strabag do zrywania asfaltu. Po frezowaniu nawierzchni ruszy odkuwanie znajdujących się w jezdni studzienek ZWiK, a następnie drogowcy przystąpią do układania nowych warstw nakładki, odkuwania otworów instalacji podziemnych, a następnie ponownej regulacji montażu studzienek oraz ułożenia siatki szklano – węglowej zapobiegającej spękaniom i wylania nowej warstwy ścieralnej. Te prace powinny zakończyć się 10 listopada, o ile warunki atmosferyczne będą sprzyjające.
- Prace będą prowadzone w ciągu dnia, jak i w godzinach nocnych - zaznacza Marta Kwiecień-Zwierzyńska z ZDiTM.
Remont nawierzchni jezdni spowoduje na kolejnych kilka tygodni utrudnienia w przejeździe. Ruch będzie odbywał się wahadłowo.
Całość prac wykonywana jest w ramach umowy zawartej przez ZDiTM ze spółką Strabag na bieżące utrzymanie ulic. ©℗
(MIR)