- Chcemy merytorycznej rozmowy o mieście, a nie politycznej przepychanki - zapewnia prezydent Szczecina. Dlatego w kilku przedwyborczych debatach, zamiast niego, wezmą udział jego zastępcy.
Bezpartyjni - ugrupowanie aktualnego prezydenta Szczecina Piotra Krzystka podjęło decyzję, że w niektórych z debat przedwyborczych uczestniczyć będą zastępcy prezydenta.
- Jestem przede wszystkim prezydentem i oprócz działań kampanijnych, cały czas zajmuję się sprawami miasta i mieszkańców. Dla mnie to są rzeczy najważniejsze - stwierdził prezydent Szczecina.
Jego zdaniem miastem nie zarządza się w pojedynkę. Dlatego o udział w niektórych merytorycznych debatach (a zaproszenie dostał do 15 z nich) poprosił swoich zastępców, tj. Krzysztofa Soskę, Michała Przepierę oraz Daniela Wacinkiewicza.
- To są osoby, które podejmują ważne decyzje, mają autonomię i znają plany miasta w poszczególnych obszarach. Jeśli komuś zależy na merytorycznej debacie - to nie powinien mieć problemu w dyskusji z Michałem Przepierą, Danielem Wacinkiewiczem, czy Krzysztofem Soską. Wierzę, że to o rzeczową dyskusję, a nie przepychanki polityczne w przedwyborczych debatach chodzi - stwierdził Krzystek.
Prezydent dodaje, że jego zastępcy są ludźmi, którzy mają olbrzymią wiedzę o mieście.
- Ich udział w kampanii może zagwarantować merytoryczną dyskusję o mieście. A nam - Bezpartyjnym - na tym najbardziej zależy. Chcemy promować mądrą dyskusję, nie polityczne kłótnie. Chcemy aby w radzie byli najlepsi z możliwych ludzi, którzy znają się na mieście. Chcemy, aby Rada Miasta, czy sejmik były merytoryczne - nie polityczne, aby jak najlepiej służyły mieszkańcom - nie partiom - zapewnił prezydent. ©℗
(dar)
Fot. Dariusz Gorajski