W jednym z gabinetów kołobrzeskiego ratusza natrafiono na właz do pustego pomieszczenia pod podłogą. Odkrycia dokonano w czasie renowacji parkietu.
– W pomieszczeniach pod posadzką widać ślady po zamurowanych otworach okiennych. Kawałki znalezionych tam gazet z 1914 roku świadczą o tym, że prace mogły być prowadzone w tamtym czasie. Na razie skarbu nie znaleziono – mówi rzecznik prasowy prezydenta Kołobrzegu Michał Kujaczyński.
Po odkryciu nie brakuje spekulacji na temat tego, czemu miało służyć tajemnicze pomieszczenie. Pasjonaci historii Kołobrzegu zapowiadają, że przeprowadzą wnikliwe badania w tym zakresie. Będą studiowali stare plany i analizowali przedwojenne fotografie.
Jedna z gorących hipotez mówi, że może to być fragment istniejącej kiedyś w tym miejscu klatki schodowej.
– Jeśli tak, to dokąd wiodła? – zastanawiają się odkrywcy.
Bez względu na przeszłość jedno jest pewne – „gratisowa” wolna przestrzeń nadaje się do tego, aby utworzyć w niej… pion techniczny. ©℗
(pw)
Fot. Archiwum Urzędu Miasta