Naukowcy z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie zakończyli drugi etap prac ekshumacyjnych, prowadzonych na terenie byłego niemieckiego obozu jenieckiego Stalag II - D w Stargardzie.
W piątek na konferencji prasowej, zorganizowanej na terenie dawnego obozu jenieckiego podsumowano efekty drugiego sezonu prac ekshumacyjnych. Prowadzili je archeolodzy, antropolodzy, genetycy i medycy sądowi.
- W tym sezonie prac odkopaliśmy ponad 100 ofiar – mówi prof. Andrzej Ossowski, kierownik Zakładu Genetyki Sądowej, który dowodził pracami naukowców z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. – Dokonaliśmy też zaskakującego odkrycia. Odkryliśmy tutaj także szczątki ludności cywilnej Warszawy, w tym kobiet i dzieci.
Dowodzą tego artefakty znalezione na terenie grzebowiska.
- Nie jest ich wiele – mówi Joanna Jerzębska-Stomporek, archeolog. - Znaleźliśmy m.in. medalik z wizerunkiem św. Antoniego, krzyże czy dziecięce buciki.
W pierwszym sezonie prac ekshumacyjnych, prowadzonych przed rokiem, odnaleziono szczątki 68 osób różnych narodowości.
Teraz odkryto, że miejsce jest zbiorowym grobem także ludności cywilnej, która uciekała ze stolicy po upadku Powstania Warszawskiego lub była z niej wywożona.
- Wiemy, że te groby powstały na przełomie roku 44 i 45 – dodaje prof. Andrzej Ossowski. - Poprzez analizę odnalezionych artefaktów w wysokim prawdopodobieństwem możemy powiedzieć, że odnaleźliśmy w Stargardzie mieszkańców Warszawy. Po wyjściu ze stolicy Niemcy transportowali ludność m.in. do obozu w Łambinowicach. Tam trafiło ok. 17 tysięcy cywilów z powstania. Stamtąd byli rozwożeni do innych obozów Rzeszy. Jednym z głównych kierunków był Stargard.
Nie wyklucza się, że wśród odnalezionych są też szczątki powstańców warszawskich. Ale to, wykazać mają szczegółowe analizy antropologiczne.
Naukowcy wskazują już kolejne miejsca, gdzie mogą być następne zbiorowe groby.
- Te prace mają charakter naukowy, ale muszą mieć też charakter humanitarny i ludzki - mówił dziś Zbigniew Bogucki, wojewoda zachodniopomorski. - Trzeba przywrócić godność tym, którzy w tych dołach śmierci zostali pochowani. Będziemy to robić krok po kroku.
Tekst i fot. Wioletta Mordasiewicz