Wtorek, 05 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Zapłakany biszkoptowy słodziak

Data publikacji: 04 czerwca 2021 r. 08:32
Ostatnia aktualizacja: 04 czerwca 2021 r. 11:24
Zapłakany biszkoptowy słodziak
Biszkoptowy Azorek (105/21) stracił dawny dom i rodzinę. Teraz czeka w schronisku na nową szansę od losu. Może więc czeka właśnie na Ciebie? Fot. Schronisko  

Można go dostrzec na wybiegu II. Jak tęsknym wzrokiem wodzi za każdym, kto tylko zbliży się do krat. Trudno się dziwić, że tak delikatny kanapowiec - choć przyjazny wobec innych zwierząt - nie odnajduje się w realiach wielkiego przytuliska.

Azorek - bo o nim mowa - sprawia wrażenie zapłakanego.

- Faktycznie, ma zacieki pod oczami. To konsekwencja grudkowego zapalenia trzeciej powieki. Już na to cierpiał, gdy do nas trafił. Leczymy go, ale to nie jest łatwe. Bo chłopak na tym polu nie chce z nami współpracować. Gdyby znalazł dom, to pod opieką kochającej rodziny… Z pewnością leczenie w domowych warunkach byłoby dużo efektywniejsze i trwałoby krócej - przyznają pracownicy schroniska.

Biszkoptowy Azorek błąkał się - samotny i przestraszony - po Niebuszewie. Do szczecińskiego schroniska został dowieziony z ul. Ofiar Oświęcimia, w ostatnim dniu marca br. Do tej pory najwyraźniej nie miał odpowiedzialnego opiekuna. Skoro porzucił go w chorobie, a wcześniej nawet nie zaszczepił, nie odrobaczył, nie wykastrował.

- Azorek to średniej wielkości pięciolatek. Czule wchodzący w relacje z człowiekiem. Lubi być głaskany i przytulany. Chętnie się bawi, a jeszcze chętniej sięga po przysmaki. Uwielbia spacery. Na których trzyma się nogi, nie ciągnie. Dzięki czemu wędrówki z nim są czystą przyjemnością. Tym bardziej zapraszamy na spacer zapoznawczy z tym biszkoptowym słodziakiem - zachęcają pracownicy schroniska.

Jest teraz schroniskowym rezydentem o numerze 105/21. Grzecznym, spokojnym i zrównoważonym. To mieszaniec w typie labradora, czyli psiak ufny, łagodny i bystry, który potrzebuje stałego kontaktu z opiekunem oraz sporo ruchu, bo - jak każdy łasuch - ma skłonność do tycia.

Kto chciałby przygarnąć biszkoptowego Azorka (105/21) lub jakąkolwiek inną równie samotną i złaknioną przyjaźni psinę czy kocinę przyjąć do rodziny, jest proszony o kontakt ze szczecińskim Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt - tel. +48 91-487-02-81 (al. Wojska Polskiego 247, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl). Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i wskazane niedziele - oprócz świąt - w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30.

Uwaga: schronisko pracuje w reżimie sanitarnym, co oznacza, że wejście na jego teren jest możliwe wyłącznie w maseczce i przy zachowaniu zasad dystansu społecznego. Na spacery zapoznawcze oraz adopcje należy się umawiać z wyprzedzeniem, telefonicznie.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami.

(an)

 

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

aberracja
2021-06-04 21:03:12
Już wiecie? Źli właściciele nie obcinają psom jaj. Dobrzy to robią, a schroniskowi robią to jak najszybciej po pozbawieniu psa wolności.
:(
2021-06-04 11:12:43
Aż łzy wyżłobiły bruzdy.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA