Zamiast parkingu ogródki piwne

 

Szczecińscy radni podjęli uchwałę, która pozwoli na ustawienie na al. Papieża Jana Pawła II ogródków gastronomicznych tym lokalom, które do tej pory ich nie miały. Motywacja jest prosta: „Jest to odpowiedź na postulaty przedsiębiorców o stworzenie warunków umożliwiających w najbliższym sezonie letnim choćby częściowe odrobienie strat finansowych poniesionych w okresie od marca 2020 r. Zapisy uchwały wprowadzają niższą o 90 procent stawkę opłaty za zajęcie pasa drogowego związanego z prowadzeniem działalności w formie ogródków gastronomicznych” - czytamy w uchwale. Za metr kwadratowy właściciel pubu będzie płacił dwa grosze dziennie, a więc śmiesznie mało.

Znikną parkingi?

W praktyce będzie to wyglądało tak, że znikną miejsca parkingowe, które w tym miejscu są bardzo potrzebne chociażby mieszkańcom, a na ich miejsce staną ogródki piwne polskich browarów, które ustawią sobie za darmo swoje reklamowe banery wiszące na płotkach otaczających ogródki.

W uchwale czytamy także, że istnieje „możliwość zajęcia pasa ruchu drogowego, tam gdzie będzie to możliwe wraz z wprowadzeniem nowej organizacji ruchu przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa”. Po prostu ma być zamknięty ruch kołowy na tej ulicy od strony placu Grunwaldzkiego do placu Lotników, a ruch samochodowy będzie odbywał się po drugiej stronie jezdni.

„Radość” mieszkańców

Mogę sobie wyobrazić „radość” mieszkańców okolicznych budynków, którzy od wielu lat narzekają na nocne hałasy, jakie dochodzą z istniejących już tu lokali. Nocne rozmowy, kłótnie i bijatyki oraz startujące z piskiem opon samochody - to codzienność. To przeżywają tutejsi mieszkańcy od lat, którzy skarżą się od lat na działające lokale. Teraz miasto, za pełną zgodą radnych, zafunduje im puby na ulicach pod ich oknami. Znikną parkingi, a pojawią się browary pod chmurką.

***

Przez wiele lat znakomitym miejscem na pijalnie piwa była nieistniejącą już aleja kwiatowa, zwana dziś betonową, przy placu Żołnierza Polskiego. Działające tam piwiarnie nie przeszkadzały nikomu, gdyż po obu stronach ulicy były i są jedynie biura, sądy i muzeum. Szkoda tego miejsca, gdyż to właśnie ono znakomicie nadaje się do takiej działalności, ale widać radni postanowili na siłę stworzyć na al. Papieża Jana Pawła II coś na kształt Sukiennic czy też rynku we Wrocławiu. Tyle tylko, że nie to miejsce i nie ten klimat.

Mirosław Kwiatkowski

Fot. Marek Klasa