Mieczysław Jurek, przewodniczący NSZZ "Solidarność" Pomorza Zachodniego, od kwietnia jest już na emeryturze. Przeszedł na nią nagle, przed końcem kadencji. Dziś (poniedziałek 19 maja) wybory nowego przewodniczącego. Odbywają się w szczecińskiej hali Netto Arena. Osobę, która stanie na czele organizacji, wybierze 138 delegatów. Kandydatów jest dwóch.
Wcześniej, w części uroczystej tego zjazdu wyborczego, pożegnano dotychczasowego sternika tej organizacji związkowej w Zachodniopomorskiem - Mieczysława Jurka. Ten w swoim wystąpieniu podkreślił, że najważniejsze w działalności związku jest pamiętanie o ludziach, szanowanie ich i zajmowanie się ich sprawami. Mówił, że "Solidarność" powinna kierować się miłością do bliźniego i nigdy nie zostawiać nikogo w potrzebie.
- Zawsze pamiętajcie o ludziach, zawsze zajmujcie się ludźmi, zawsze szanujcie ludzi, bo to będzie procentować, bo ludzie tego potrzebują - mówił. - Nigdy nie wolno zostawić człowieka w potrzebie samego. Nie wolno. Czy on jest członkiem, czy nie, to jest człowiek. Po to się pełni władzę, czy polityczną, czy samorządową, czy związkową, żeby zajmować się ludźmi. Reszta jest mało ważna.
Podkreślił też:
- "Solidarność" różni się od innych organizacji, związków zawodowych tym, że na końcu są zawsze mądre i wydyskutowane propozycje, które służą drugiemu człowiekowi.
Z okazji tego wydarzenia list do zachodniopomorskiej organizacji wystosował przewodniczący Komisji Krajowej Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność" Piotr Duda.
- Rok 2025 jest dla "Solidarności" szczególny. Obchodzimy 45-lecie powstania Związku. To nie tylko czas wspomnień i dumy z naszej historii, ale też okazja do wyznaczenia nowych kierunków działania - napisał P. Duda.
Przemawiali też wieloletni, dziś już emerytowani, działacze "Solidarności". Wspominali m.in. działalność Mieczysława Jurka, ale też zwracali uwagę na obecne i przyszłe wyzwania stające przed związkowcami.
- To związki zawodowe, "Solidarność", mogą i powinny wymuszać na pracodawcach podwyższanie standardów relacji międzyludzkich - mówiła Anna Malinowska.
Oczywiście wspominano też minione lata pracy związkowej Mieczysława Jurka.
- Ze spokojem, ale i olbrzymią odwagą podejmował rozmowy, najtrudniejsze rozmowy z wszystkimi, z którymi należało rozmawiać, by wywalczyć wartości, na których Związkowi zależy - mówił Piotr Mync, zastępca prezydenta Stargardu. - W toku tych rozmów bywało różnie. Jeśli nie dało się wypracować kompromisu, nie wahał się organizować protestów. W regionie, w kraju, za granicą. Z charyzmą kierował "Solidarnością". Prawy, rzetelny, uczynny, nie tylko działacz, ale też człowiek. Nigdy nie odmawiał pomocy i pochylenia się nad pojedynczym człowiekiem. Mamy za sobą takie doświadczenia wspólne również. Chcę podziękować przewodniczącemu regionalnej "Solidarności" za jego wkład w rozwój kraju, regionu i miasta.
Po części uroczystej rozpoczęła się część związana z wyborami nowego przewodniczącego. Zamknięta dla osób postronnych. Nieoficjalnie wiadomo, że o to stanowisko ubiegają się dwaj kandydaci: Dariusz Głogowski i Przemysław Mazur. ©℗
Agnieszka Spirydowicz