Na 4800 dolarów połakomiła się 51-letnia kobieta. Z cudzego mieszkania ukradła także laptopa i telefon komórkowy. Jeszcze tego samego dnia złodziejka wpadła w ręce choszczeńskich „kryminalnych”.
Do Komendy Powiatowej Policji w Choszcznie zgłosił się mężczyzna, oświadczając, że z jego mieszkania ukradziono 4800 dolarów. Zginął mu także laptop oraz telefon komórkowy. Choszczeńscy funkcjonariusze ustalili, że za kradzieżą stoi 51-letnia kobieta. Jeszcze w tym samym dniu została zatrzymana.
W trakcie przeszukania „kryminalni” znaleźli przy kobiecie 2400 zł, natomiast przy jej 27-letnim synu – 2420 zł. Według ustaleń policjantów kobieta wymieniła dolary u 24-letniego mieszkańca Choszczna. Za skradzione pieniądze zdążyła kupić pościel, ręczniki oraz odzież.
– Kobieta usłyszała zarzut kradzieży. Przyznała się w całości do zarzucanego jej czynu oraz złożyła obszerne wyjaśnienia – poinformował st. sierz. Jakub Pialik, oficer prasowy choszczeńskiej policji.
Mężczyźnie, który odkupił od niej dolary, przedstawiono zarzut paserstwa nieumyślnego. Policja zarekwirowała 3500 zł, które otrzymał on za wymianę dolarów. Łącznie policjanci zabezpieczyli 8320 zł.
51-latce za kradzież może grozić nawet do do 5 lat więzienia. Natomiast za paserstwo mężczyzna może usłyszeć wyrok do lat 2.
(żan)
Na zdjęciu: Kobieta wymieniła skradzione dolary na złotówki.
Fot. policja
