To już dwudziesty wyjazd na Kresy, który organizuje Stowarzyszenie Pomocy Polakom na Wschodzie z siedzibą w Koszalinie. W poniedziałkowy (23 września) poranek wyruszył transport z blisko 200 kartonami wypełnionymi darami od sponsorów od Szczecina, przez Koszalin i Sianów, do Lęborka.
Beneficjentem będzie Gimnazjum imienia Adama Mickiewicz w Dziewieniszkach i jej stu uczniów. Szkoła ma bogatą tradycję, bo istnieje 90 lat. Rywalizuje z gimnazjum litewskim. Obecnie w miejscowości żyje około 900 mieszkańców, głównie polskiego pochodzenia. Dary trafią do potrzebujących, niezależnie od narodowości.
- Wieziemy głównie odzież, od ubiorów niemowlęcych do strojów dorosłych, a wszystkie rzeczy są nowe z metkami – powiedział Zygmunt Czapla, prezes organizacji i dyrektor Prywatnego Liceum Ogólnokształcącego. - To też środki czystości, polskie książki, artykuły szkolne, zabawki czy trwałe produkty żywnościowe od firm i osób prywatnych.
Koszalińskie stowarzyszenie o zasięgu ogólnopolskim powstało ćwierć wieku temu. Siedzibę ma w popularnej „Czaplówce”. Realizuje dwa główne cele. Pierwszy to repatriacja rodaków ze Wschodu, co postępuje. W Koszalinie na stałe osiedlają się, pracują i uczą rodziny, głównie z Kazachstanu o zdecydowanie polskich korzeniach. Drugi związany jest z niesieniem pomocy za granicą.
– Od 20 lat jeździmy na Kresy, głównie na Ukrainę, Litwę i Białoruś – twierdzi Zygmunt Czapla. – Do tego trzeciego kraju najmniej, o czym z goryczą mówię, bo mamy problemy z przekroczeniem granicy. Nie winię tylko strony białoruskiej, bo przecież nasze władze państwowe powinny nas wspierać w niesieniu pomocy rodakom. Wystarczyłby urzędowy glejt, że wyjazd na Białoruś to nie zwykłe odwiedziny, lecz przewożone są dary, które trafią do społeczności, którym żyje się gorzej.
Słowa nieprzypadkowe, bo w siedzibie „Czaplówki” jeszcze w sobotę przyjmowane były dary od sponsorów.
– Nie zabierzemy się ze wszystkim, co w tym roku zgromadziliśmy – ocenia możliwości przewozowe główny organizator akcji pomocy. – Za pośrednictwem mediów apeluję do firm, aby zapewniły transport na dowóz kolejnej partii darów, na przykład na Mikołajki dla potrzebujących na Kresach.
Oby był odzew ze strony biznesu i samorządów. Szczególne podziękowania kieruje prezes dla Roberta Grabowskiego, szefa Biura Promocji i Komunikacji Społecznej ratusza. Dzięki jego staraniom na Litwę wyruszy dodatkowy bus z 5-osobową delegacją stowarzyszenia. ©℗
Tekst i fot. (m)
Na zdjęciu: Wypełniał się pełnymi kartonami pojazd firmy NordGlass przy „Czaplówce”. Konferansjer muzyczny Andrzej Zborowski (z prawej) podarował książki i odzież, a przez minione wakacje na koncertach filharmoników w różnych miejscowościach apelował o udział sponsorów w jesiennym wyjeździe członków stowarzyszenia na Kresy.