Profesor Adam Gierek, poseł Unii Pracy (UP) do Parlamentu Europejskiego, był gościem debaty obywatelskiej pn. „Rozwój Polski w okresie dekady Gierka”. Był to przyczynek do nostalgicznych wspomnień i nowych wizji na temat szans dla współczesnej Polski.
Organizatorem spotkania była UP, która wchodzi w skład Zjednoczonej Lewicy w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Partia nieprzypadkowo przypomina postać Edwarda Gierka, który był przywódcą PZPR w latach 1970–1980. Ustąpił po wydarzeniach sierpniowych, a niedawno minęła 14. rocznica śmierci ojca europosła.
- 45 procent społeczeństwa pozytywnie ocenia okres PRL-u, dlatego mamy moralne prawo odwoływać się do postaci w kampanii wyborczej - powiedział Grzegorz Niski, lider UP w Zachodniopomorskiem. - My nie przepraszamy za PRL, jak kiedyś sarkastycznie Mieczysław Rakowski. Jest historia oficjalna, pełna propagandy IPN-u, ale też zupełnie inne opowieści rodzinne.
- Zakłamywanie historii zawdzięczamy też lewicy, ponieważ nie potrafiła obronić dawnych wartości, a teraz za to płaci, bo nie ma własnej polityki historycznej - powiedział Adam Gierek. ©℗
Więcej w magazynowym „Kurierze Szczecińskim” i e-wydaniu z 14 sierpnia 2015 r.
Tekst i fot. (m)
Na zdjęciu: Prof. Adam Gierek (w środku) z wizytą w Koszalinie. Obok stoją koszalińscy działacze UP: Janina Stolc i Grzegorz Niski.