Sobota, 27 lipca 2024 r. 
REKLAMA

Z aresztu na... komisariat

Data publikacji: 25 lutego 2016 r. 12:38
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:45
Z aresztu na... komisariat
 

Praca operacyjna funkcjonariuszy kryminalnych z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie oraz funkcjonariuszy z Dąbia doprowadziła do zatrzymania dwóch sprawców usiłowania rozboju. Starszy z mężczyzn został zatrzymany niedługo po przestępstwie, młodszy ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości za granicą. Kilka dni temu i on  trafił do policyjnego aresztu. Obaj sprawcy usłyszeli zarzuty zagrożone karą do 12 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec nich dozory policji. 

W lutym ubiegłego roku na terenie prawobrzeża doszło do usiłowania rozboju. Jeden ze sprawców wszedł do sklepu i strasząc ekspedientkę przedmiotem przypominającym broń zażądał wydania pieniędzy. Kiedy okazało się, że w kasie nie ma odpowiedniej gotówki, opuścił sklep i odjechał samochodem,  w którym czekał na niego wspólnik. 

Po przyjęciu zawiadomienia od pokrzywdzonej sprawą zajęli się kryminalni z KMP w Szczecinie i funkcjonariusze z Dąbia. Ich praca operacyjna doprowadziła do ustalenia i zatrzymania jednego ze sprawców. Okazał się nim 28–letni mieszkaniec Szczecina. Mężczyzna w dniu przestępstwa czekał na czatach przed sklepem na swojego o rok młodszego wspólnika. 

Mężczyzna zatrzymany został niedługo po usiłowaniu rozboju. Policjanci podczas zatrzymania znaleźli i zabezpieczyli przy nim znaczne ilości amfetaminy. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu, a dąbscy funkcjonariusze zebrali materiał dowodowy pozwalający na postawienie mu dwóch zarzutów: usiłowania rozboju i posiadania znacznej ilości substancji psychotropowych. Prokurator zastosował wobec niego dozór policji.  Drugi ze sprawców tuż po przestępstwie wyjechał z Polski i przez kilka miesięcy ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. 

Po zatrzymaniu starszego ze sprawców policjanci nadal pracowali nad ustaleniem miejsca pobytu jego wspólnika. Kiedy tylko ustalili, że 27–latek pojawił się w Polsce, zatrzymali go. Funkcjonariusze czekali na niego pod budynkiem Aresztu Śledczego w Szczecinie. Mężczyzna opuszczał areszt po odbyciu kilkudniowej  kary pozbawienia wolności za popełnione wykroczenie.

Prosto spod murów  Aresztu Śledczego trafił do Komisariatu Policji, gdzie usłyszał zarzut usiłowania rozboju. Przyznał się do zarzucanego mu czynu. 

Mężczyzna znany jest mundurowym, był już wcześniej notowany za podobne przestępstwa. 

Prokurator zastosował wobec niego dozór i zakaz opuszczania kraju. Za popełnione przestępstwo może mu grozić nawet do 12 lat pozbawienia wolności. 

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA