Sobota, 03 sierpnia 2024 r. 
REKLAMA

Wystawy o rzeczach doniosłych. 40 lat temu w Szczecinie...

Data publikacji: 31 sierpnia 2020 r. 06:49
Ostatnia aktualizacja: 31 sierpnia 2020 r. 14:59
Wystawy o rzeczach doniosłych. 40 lat temu w Szczecinie...
Otwarcie wystawy „1980. Jedno plemię” Fot. Dariusz Gorajski  

W poniedziałek przypada Dzień Solidarności i Wolności upamiętniający podpisanie porozumień sierpniowych. Od tych wydarzeń minęło 40 lat, a Szczecin odegrał w nich ogromną rolę, co poświadczają galerie przygotowane przez Centrum Dialogu „Przełomy” – plenerowa na placu Solidarności i dwie w formie wirtualnej, dostępne na stronie internetowej Centrum.

Ekspozycja plenerowa nosi tytuł „1980. Jedno plemię” i pokazuje m.in. negocjacje ze stroną rządową, działania władzy, narodziny społeczeństwa obywatelskiego, rolę Kościoła. Na wystawie znalazły się znane i mniej znane wypowiedzi bohaterów tych przełomowych zdarzeń. Ostatnia plansza pokazuje, jak ważna jest solidarność – co daje do myślenia w kontekście wydarzeń na Białorusi.

Wirtualną galerię „Moja Solidarność” tworzą pamiątki przekazane przez uczestników opozycji demokratycznej. Jednym z mniej oczywistych eksponatów jest maskotka olimpiady w Moskwie z 1980 roku, podczas której tyczkarz Władysław Kozakiewicz pokazał swój słynny gest gwiżdżącym na niego rosyjskim kibicom.

Z kolei wystawa „Gazeta sierpniowa” to dzieło studentów kierunku historia w przestrzeni publicznej. Przypomina najciekawsze wydarzenia, jakie miały miejsce w sierpniu 1980 roku w Polsce i na świecie.

Głównym wydarzeniem gorącego lata sprzed 40 lat był w naszym mieście wielki strajk w stoczni im. Adolfa Warskiego, podczas którego powstał Międzyzakładowy Komitet Strajkowy popierany przez ponad 300 przedsiębiorstw w regonie. Szczecin, obok Gdańska, stał się głównym ośrodkiem strajkowym w Polsce. W obu miastach pierwszym postulatem był ten dotyczący powołania niezależnych samorządnych związków zawodowych. Zarówno do Szczecina, jak i Gdańska na negocjacje ze strajkującymi przyjechały komisje rządowe. Ich członkowie zmuszeni byli ustąpić w kwestiach zasadniczych, choć wydawały się one niezmienne od końca II wojny, kiedy w Polsce został narzucony system komunistyczny. ©℗

(as)

Fot. Dariusz Gorajski, CDP

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

ck
2020-08-31 14:41:44
40 lat temu strajkujący chcieli podwyżek płac i innych świadczeń socjalnych. Zdecydowana większość z 21 postulatów dotyczyła nierealnych ekonomicznie żądań przy tamtej gospodarce. Dostali za to galopującą inflację, kartki na wszystko i kolejki w sklepach po wszystko.
do: wocia
2020-08-31 11:28:17
Wocia ma rację, nikt poza Polakami nie będzie pamiętał, dlatego dobrze, że te tradycje, nasza historia jest przekazywana z pokolenia na pokolenie, bo naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości!
@Wocia
2020-08-31 10:45:01
My pamiętamy i nasze dzieci też. Obce przybłędy nie muszą, skoro to ich w żaden sposób nie dotyczy. To nasze dziedzictwo, nic wam do niego.
Wocia
2020-08-31 08:38:35
Wydarzenia sprzed 40 lat, czyli ludzie biorący w nich udział mieli wtedy minimum 20 lat na karku. Teraz mają 60 a za 10-15 lat nikt nie będzie pamiętał o czymś takim jak jakaś Solidarność. Tak samo jak z Powstaniem, II WŚ itd...

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA