Wojewoda wydał pozwolenie na budowę Muzeum Morskiego

 

Tomasz Hinc, wojewoda zachodniopomorski, zatwierdził projekt budowlany i wydał pozwolenie na budowę Muzeum Morskiego – Centrum Nauki w Szczecinie przy ul. Tadeusza Apolinarego Wendy na Łasztowni. Decyzję o powstaniu tej instytucji podjęli radni sejmiku zachodniopomorskiego. Orędownikiem muzeum jest marszałek Olgierd Geblewicz.

Decyzja wojewody, obok pozwolenia na budowę budynku Muzeum, dotyczy też szeregu kwestii technicznych, m.in. przyłączy wodociągowych, elektroenergetycznych, kanalizacji, wykonania ciągów komunikacyjnych dla pieszych i oświetlenia terenu. W decyzji zawarte są też warunki, uzgodnione przez instytucje, np. te dotyczące sposobu oświetlenia obiektu: „planowane oświetlenie obiektu widoczne od strony akwenu zaprojektować tak, by nie przypominało oznakowania nawigacyjnego zarówno kolorem, wyglądem, jak i charakterystyką świecenia świateł (…), nie może także powodować oślepiania nawigatorów statków manewrujących na pobliskim akwenie oraz stanowić nadmiernego podświetlania tła znaków nawigacyjnych”

- Cieszę się z tej inwestycji, bo oznacza ona, że Szczecin zwraca się w kierunku Odry, że stopniowo zagospodarowywane są tereny na Łasztowni – stwierdził Tomasz Hinc.– Mam nadzieję, że Muzeum Morskie stanie się kolejną ikoną Szczecina, stolicy województwa zachodniopomorskiego.

W lutym odbyło się spotkanie z twórcami MM, podczas którego Piotr Kossobudzki, ekspert z Konsorcjum KarekDesign-Neuron, mówił, że zależy mu na pokazaniu, że nauka jest przygodą. Centrum ma przedstawiać morze jako coś, co jest związane z życiem mieszkańców regionu. W placówce będzie mowa m.in. o rybakach, żeglarzach, nawigacji, ratownictwie medycznym – ma się to ułożyć w ciekawą fabułę.

W budynku będzie ok. 3 tys. metrów kwadratowych przeznaczonych na ekspozycję. Będzie tam wystawa stała i część na wystawy czasowe. Ma się tam zmieścić do 250 eksponatów na trzech kondygnacjach. Koszt całej inwestycji to 85 milionów złotych, 40 przeznaczono na budowę budynku, kilkanaście – na wystawę, 6 – na planetarium. Eksponaty mają być interaktywne oraz połączone z elementami autentycznymi, zabytkami, obiektami związanymi z morzem.

– Do czerwca chcemy mieć opis przedmiotów zamówienia – dodawał wtedy Witold Jabłoński, dyrektor MCN. – W maju, czerwcu będziemy mogli ogłosić przetarg na wykonawcę.

(as)