Już strzela strumieniami „bartłomiejka". Wodotryski ożywiają taflę Stawu Brodowskiego oraz Rusałki. Na pozostałe będziemy jeszcze musieli poczekać, bo wciąż - jak choćby w al. Papieża Jana Pawła II - trwa wiosenny rozruch szczecińskich fontann.
Teraz w basenach al. fontann praca wre. W nieckach są wymieniane uszkodzone kafle, czyszczone urządzenia tzw. techniki wodnej. To musi potrwać. Jednak przed długim majowym weekendem mają cieszyć nasze oczy niemal wszystkie miejskie wodotryski. Po nastawieniu zegarów sterujących, będą działać jak w minionych latach, czyli między godz. 8. a 21. Aż do końca sezonu. Co nie musi znaczyć, że tylko do końca sierpnia. Wszystko będzie zależało od aury. Jeżeli wrzesień i październik okażą się ciepłe, to - jak już bywało - możemy liczyć, iż fontanny będą działały aż do listopada.
Jak będzie w tym roku - zobaczymy. Oby fontanny tryskały jak najdłużej, bo każdy chyba przyzna, że miastu dodają wiele uroku. ©℗
(an)
Fot. Mirosław WINCONEK