Mieszkańcy ul. Orlej w Kołobrzegu twierdzą, że za unijne pieniądze wykonano bubel, przez który w czasie ostatniej nawałnicy zalane zostały ich piwnice.
Chodzi o separatory olejowe, które miały wpłynąć na ochronę środowiska naturalnego. Tymczasem, według niektórych, to przez nie wody opadowe odpływają z terenu osiedla wolniej. Przepełnione podziemne instalacje nie są w stanie odbierać takiej ich ilości, jaka zdarza się podczas oberwania chmury. Właściciele domków przy ul. Orlej wskazują przy tym na fakt, że przez całe dziesięciolecia sytuacja taka nie miała miejsca. Nawet podczas bardzo dużych opadów ich gospodarstwa nie cierpiały.
Urzędnicy znają problem. Podkreślają przy tym, że mają sposób na jego rozwiązanie. Planowane jest bowiem wykonanie zbiornika retencyjnego, który okresowo odbierze nadmiar wody opadowej.
Jego budowa rychło jednak nie nastąpi. Początek inwestycji przewidziano na 2020 rok. Do tego czasu Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie deklaruje regularne odmulanie niewielkiej rzeczki Stramniczki, jaka przepływa nieopodal ulicy Orlej. ©℗
(pw)
Na zdjęciu: Tablica informująca o budowie separatora oleju
Fot. Artur Bakaj