Policjanci z Komisariatu Szczecin nad Odrą zatrzymali do kontroli kierowcę seata. W jego aucie znaleźli metalowe przedmioty. 39-latek przyznał się, że pochodzą z kradzieży. Funkcjonariusze ustalili, że nie działał sam. Dotarli do dwóch wspólników. Za kradzież z włamaniem grozi im 10 lat więzienia.
Dzielnicowi z północy Szczecina podczas swojej służby sprawdzili 39–letniego kierującego seatem. W jego samochodzie znaleźli różnego rodzaju metalowe przedmioty, które jak się okazało pochodziły z przestępstwa. Podczas rozmowy z policjantami 39–latek przyznał się, że ukradł je z terenu jednej z hali magazynowej w Szczecinie.
Tego samego dnia funkcjonariusze z pionu kryminalnego ustalili i zatrzymali dwóch współsprawców przestępstwa.
Jeden z nich, 38–letni mieszkaniec Stargardu, był już poszukiwany w celu ustalenia jego miejsca pobytu. Policjanci znaleźli przy nim woreczek foliowy z 0,14 g amfetaminy.
Drugi, 30–letni mieszkaniec Stargardu, próbował ukryć się przed policjantami w zaroślach. Bezskutecznie. Przy nim funkcjonariusze znaleźli torbę z różnego rodzaju narzędziami oraz (schowany w skarpecie) woreczek foliowy z 0,66 g marihuany.
Zebrany przez policjantów z Komisariatu Policji Szczecin Nad Odrą materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie wszystkim mężczyznom zarzutu kradzieży z włamaniem.
Teraz o ich losie zadecyduje sąd. Za popełnione przestępstwo zgodnie z kodeksem karnym grozi im do 10 lat więzienia.
(sag)
Fot. KMP