Policjanci wykonywali czynności na miejscu kolizji z udziałem dwóch aut, do której doszło na drodze między Pełczycami a Płotnem. Wtedy w radiowóz wjechał citroen i dachował. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.
Do zdarzenia doszło w środę (18 stycznia) ok. godz. 9.40 na drodze między Pełczycami i Płotnem. Zaczęło się od kolizji volkswagena golfa z passatem. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący golfem nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, nie zapanował nad pojazdem, który stracił przyczepność i uderzył w tył passata.
Na miejsce pojechał patrol policji.
– Radiowóz z włączonymi światłami błyskowymi stał na jezdni, a policjanci znajdujący się wewnątrz pojazdu wykonywali czynności związane z kolizją. W pewnym momencie uderzył w nich citroen kierowany przez 43-letniego mężczyznę. Siła uderzenia zepchnęła radiowóz na pobocze po przeciwnej stronie drogi. Citroen przewrócił się na dach – relacjonuje sierż. sztab. Jakub Pialik z choszczeńskiej komendy.
Prawdopodobnie i tutaj przyczyną zdarzenia było niedostosowanie prędkości do panujących na drodze warunków. Policjantka znajdująca się w radiowozie została przewieziona na obserwację do szpitala w Barlinku. Policja dodaje, że wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
(reg)
Fot. Policja