Po blisko 8 miesiącach od przekazaniu placu budowy parterowa bryła o modernistycznym kształcie - zestawienie dwóch prostopadłościanów, których dominantę stanowi przyszła sala ceremonii - jest wreszcie w stanie tzw. surowym otwartym. Właśnie został wstawiony pierwszy z czterech zaplanowanych witraży.
Budowa kaplicy ceremonialnej na Cmentarzu Zachodnim przy ul. Bronowickiej wchodzi w kolejną fazę. Wnętrze podzielono ścianami działowymi, separując blisko 200-metrową salę ceremonii od zaplecza: niewielkiej sali rozpoznań i ostatniego pożegnania, pomieszczeń technicznych - prowadzących ceremonię oraz akustyka, a także od toalet. Natomiast nadal na rozprowadzenie czekają sieć elektryczna, przyłącza sanitarne, a ściany na tynkowanie. Jest montowany osprzęt wentylacji oraz klimatyzacja. Wkrótce będą układane podłogi, a w najbliższych dniach montowany drugi z okazałych witraży. W budynku zostanie zamontowany również system monitoringu i alarm
* * *
Chociaż pochówki na „Bronowickiej" odbywają się od ponad pięciu lat, to rodziny i bliscy żegnają swych zmarłych w salach ceremonialnych Cmentarza Centralnego, a też w parafialnych kaplicach wyznaniowych. Na miejscu bowiem nadal brakuje budynku, w którym godnie mogłyby się odbywać ceremonie pogrzebowe w obrządku wyznawanym przez rodziny zmarłych, a też miejsca, gdzie bliscy i przyjaciele mogliby w skupieniu pożegnać się z tymi, co odeszli.
To nie przypadek. Tylko następstwo katastrofy budowlanej, do jakiej w „Parku Dusz" doszło przed 15 laty. Budowa pierwszego domu przedpogrzebowego została zatrzymana (2004 r.) przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, gdy się okazało, że filary budowanego gmachu nie wykazują stateczności i grożą katastrofą budowlaną. Błędy (w schematach i obliczeniach) popełnił projektant inwestycji, a przed skierowaniem do realizacji nie dostrzegli magistraccy urzędnicy. W efekcie czego prawie 3 mln zł wyrzucono w błoto: dosłownie, bo magistraccy urzędnicy przeoczyli nawet okres dochodzenia roszczeń od projektanta.
Po feralnej budowie do dziś straszą pozostałości monumentalnej betonowej konstrukcji. Magistrat początkowo planował postawienie nowego budynku ceremonialnego właśnie na ich miejscu. Jednak szybko z tego pomysłu zrezygnował. Okazało się, że rozbiórka miałaby kosztować około 1,5 mln zł. Dlatego, gdy „Bronowicka" ruszyła po raz drugi, w 2010 r., na cmentarz wskazano teren przyległy, od ruin zagrożonych katastrofą oddzielony elektrycznym pastuchem.
* * *
Obecną budowę na „Bronowickiej" prowadzi szczecińska spółka „Konsart", której Zakład Usług Komunalnych powierzył realizację inwestycji wartej około 6 milionów złotych w trybie z wolnej ręki. Po fiasku czterech przetargów, do których nie stanął jakikolwiek oferent.
Firma przejęła plac budowy 16 stycznia br. Od tego momentu ma 370 dni na wywiązanie się z powierzonego zadania, czyli dokończenie kaplicy ceremonialnej „Parku Dusz".
A. NALEWAJKO
Fot. ZUK