W szybkim tempie zbliża się do szczęśliwego finału budowa terminalu cargo na lotnisku w Goleniowie. W środę (12 czerwca) na tym obiekcie - w obecności przedstawicieli inwestora, portu lotniczego oraz innych zaangażowanych w to przedsięwzięcie firm - zawieszono wiechę.
Oznacza to mniej więcej tyle, że oficjalnie zamknięto stan surowy budynku. Jest on zadaszony, prace przenoszą się do jego przestronnych wnętrz, z końcem lata terminal ma być gotowy. A cała inwestycja zostanie zakończona na przełomie października i listopada. Większość powierzchni powinno być wówczas wynajętych.
- Rozmowy trwają. W tej chwili mamy już kontrahentów na ponad 50 proc. budynku, a rozmowy z kolejnymi, także dzisiaj, są prowadzone, więc mam nadzieję, że w momencie otwarcia wskaźnik ten wyniesie 75 proc., a na koniec roku wynajęta będzie całość - powiedział nam prezes Waimea Holding SA Andrzej Rosiński. - Myślę, że pracować tu będzie przynajmniej 70 osób.
Operatorem handlingowym będzie firma Welcome Airport Services, która na około 2 tysiącach metrów kwadratowych świadczyć będzie usługę przesyłek cargo. Przez halę przechodzić będą przesyłki drobne, z kategorii e-commerce, a także ładunki duże i... zwierzęta. Przepustowość terminalu wynosi około 10 tysięcy ton towarów rocznie.
- Na pewno otwarcie terminalu poszerzy ofertę lotniska, a jeśli za masą towarową pojawią się dodatkowe samoloty albo zwiększona zostanie częstotliwość lotów na już istniejących trasach, to na pewno wpłynie to też na wynik finansowy spółki. Ale dzisiaj nie jesteśmy w stanie określić, w jakim stopniu - komentuje prezes Portu Lotniczego Szczecin - Goleniów Maciej Dziadosz.
Wartość inwestycji, realizowanej przez Waimea Holding, szacowana jest na ponad 30 milinów złotych.
(lbp)
Fot. WH
